Starszy już stateczny, nie szaleje tak bardzo. Taki bardziej arystokrata. Ta ławeczka to juz przez niego kompletnie zaanektowana. My już tam nie siadamy, bo się obraża Przytulas straszny jest. Ale ogromnie łagodny, ustępliwy. Dlatego Ciapuletti wołamy na niego. A młoda szalona jeszcze, oj szalona To widać nawet po ich minach
Dobrze, ze Toszka wróciła i naprowadziła dyskusję o Umbrach na właściwy tor, bo wczoraj z eMem rozważaliśmy, czy już nie posadzić ich z drugiej strony płotu i nie martwić się żywopłotami, odległościami itd.
Albo druga koncepcja- zostawić tuje tam gdzie rosna, a na przeciwko tarasu i w żwirek dac po drzewie z dużą koroną i coś w nogi.
Wiklasiu czytasz mi kochana w myślach,bo to też jedna z opcji, którą biorę pod uwagę. I chyba byłaby nawet łatwiejsza do zrobienia, bo widziałam ostatnio Nigry szczepione na wysokości 100 cm, więc byłby krzaczek ładny, można by ją ciąć i podsadzić czymś jaśniejszym. Byłoby git. I zamykałaby perspektywę na resztę ogrodu przy wejściu, co też chciałam uzyskać.
Ale napaliłam się na te umbry no i kombinuję na razie jak je wkomponować.
To ja Ci klina wbije bo niby czemu masz miec tak szybko i łatwo )))
wiadomo ze drzewa na zewnątrz to kłopot psy, sól i takie tam ale ....ale ....gdybym misła wybor cztery w srodku a po całosci przy płocie na zewnątrz w szpalerze to wybrałabym na zewnątrz hihi nie bij ))))
Loveju ) od czasu kiedy zobaczyłam Twoje piesy )))
Jola ja ciebie też koffam i to od dawna
A co do drzew na zewnątrz u mnie- psów obcych sikających to u mnie praktycznie nie ma, solą drogowcy nie sypią bo to mała uliczka, więc z tymi drzewami na zewnątrz może nie byłoby tak źle
Cześć Anetko. Obiecałam, że wdepnę, to jestem. Od Gochy Kokochy mnie tu przywiało
Wdrożyłam sie przez kilka stron w wątek i jestem za pomysłem wiklasi. Zasłoń sobie taras bliżej tarasu, a przedogródek zostaw trochę na widoku. Niech będzie trochę zakamarków, "tajemniczych" miejsc.
Pierwszy post i już się mądruję...
Edit: doczytałam Lojalną i... machnij sobie umbry przed płotem, potem niski przedogródek, a potem sobie taras zasłoń. Będzie bardzo wielowymiarowo, 3D w 3D
P.S. próbowałaś zamawiać sobie rośliny w Rajskim? Określasz jaka wysokość Cię interesuje, albo do jakiej ceny ma być i zamawiają. Tylko, że już wtedy powinnaś kupić, no chyba, że rzeczywiście coś z nimi nie tak. Zwykle piękne egzemplarze są. Chociaż ceny podobne jak w Smętowicach. Ale może akurat. Ja duuuuuużo roślin tak zamawiałam.
A na niczym jeszcze Aniu. Wciąż debatujemy.
Opcji jest kilka:
1) Toszka mówi, ze Umbry można posadzić blisko tuj, więc można posadzić 4 jak było pierwotnie planowane,
2) Umbry posadzić na zewnątrz płotu
3) Zasłonić się wewnątrznym kółkiem, a przy płocie zostawić jak jest, ewentualnie posadzić tylko 2 drzewa w rabacie żwirowej
Nie pamiętam czy jest czwarta opcja.
Przytulas straszny jest. Ale ogromnie łagodny, ustępliwy. Dlatego Ciapuletti wołamy na niego. A młoda szalona jeszcze, oj szalona 
))))
