Marta Tobie też dziękuję za odwiedziny i porady . Mus coś w zakresie śliw zrobić .

Witaj Justyno przychodzę z rewizytą, Twój ogród to prawdziwy Eden i na dodatek z moimi ulubionymi roślinami rodki, hortensje, funkie. Przepiękne masz to skomponowane i tak elegancko wygląda. Kiedy u mnie te moje reorganizacje nabiorą choć podobnego kształtu..ehh.
Ryje i kopie w ciągle ale idzie mi to opornie, może dlatego ze nie potrafię tak całkiem radykalnie podejść i po prostu wywalić, mam sentyment do wielu roślin które może nie do końca są w moim guście ale to po mamusi a tamto po dziadziusiu)Łatwiej by było mieć kawał dziewiczego pola i obsadzać od nowa niż układać puzzle stare z nowym.
Na pociechę będę do Ciebie zaglądać
Psiaki przesłodkie ja psiara to i u mnie plątają się po ogrodzie dwie sztuki, którym wiele zostaje wybaczone.
Pozdrawiam i z przyjemnością będę zaglądać do Twojego Edenu

Bardzo mi Jolu miło . Też uważam , że" reorganizacja " ogródka jest dużo trudniejsza od nasadzeń od zera. No i jeszcze błędy początkującego ogrodnika - zakup po 1 roślince , chciałoby się mieć wszystko a żal potem wywalić . Dużo strat ,bo w złym miejscu posadzone , nie ten klimat itd . Jeszcze mam rabatę przechowalnikową , bo roślinek szkoda ...No i o kochanych szkodnikach nie wspomnę .

Pissardi dobrze będzie mocno przyciąć na wiosnę by się zagęściły, ale tak blisko muru może być z nimi problem bo to jednak spore drzewa i szerokie z czasem się robią. Sąsiad mocno tnie bo też posadził blisko domu, ale ma już ze 2,5 metry średnicy.
Z tym reorganizacją zgodzę się w 200% od 3 lat walczę i ciągle coś nie pasuje

Muszę je przesunąć od muru ,ale czekam na lepszą pogodę . Łukasz a co byś mi radził jeszcze pod ten mur wysokiego posadzić ?

Justyna to zdjęcie jest niesamowite w pierwszej chwili myslalam, że to duże drzewo z oddali na tle pochmurnego nieba

Edit:
A zamiast pissardi może amonogawy?

Aga fotograf to ze mnie marny , ja tam widzę tylko mur do odmalowania , ale nie mogę bo nie jest mój . Ciekawe te wisienki , ale wolałabym coś na patyku, bo na dole są hortki i rodki .

JustynaZ napisał(a)

Bardzo mi Jolu miło . Też uważam , że" reorganizacja " ogródka jest dużo trudniejsza od nasadzeń od zera. No i jeszcze błędy początkującego ogrodnika - zakup po 1 roślince , chciałoby się mieć wszystko a żal potem wywalić . Dużo strat ,bo w złym miejscu posadzone , nie ten klimat itd . Jeszcze mam rabatę przechowalnikową , bo roślinek szkoda ...No i o kochanych szkodnikach nie wspomnę .

Zgadzam się z Tobą odnośnie reorganizacjii ogródka, chciałabym mieć pustą działkę, a przynajmniej w miarę normalną ziemię na niej. To by wiele ułatwiło.

JustynaZ napisał(a)

Aga fotograf to ze mnie marny , ja tam widzę tylko mur do odmalowania , ale nie mogę bo nie jest mój . Ciekawe te wisienki , ale wolałabym coś na patyku, bo na dole są hortki i rodki .

Może można je podkrzesać. Byłyby jak lody na patyku. A ile tam masz miejsca na kulistą koronę ?

Kiedyś wydawało mi się , że moja działka jest duża. Teraz wolałabym większą. Chciałabym kilka brzózek , jakiś mały warzywnik w skrzyniach ...no a przede wszystkim mieć więcej czasu na to wszystko .