MariBere nie powiem bo ciekawie wygląda taki żywopłot ale takie wymyślne formy jednak odpadają w moim przypadku - mimo wszystko dzięki za pomysł
A co powiecie na żywopłot taki nieformowany (jedynie korekcyjnie) z berberysu na miejscu "czerwonym", np. odmiana Harlequin bardzo mi się podoba.

jeżeli nie ma byc zimozielony to okey - ja lubie berberysy

lub z tyłu dać coś zimozielonego a z przodu dla kontrastu berberysiki

Dominika faktycznie wspominałaś w poście wyżej że lubisz berberysy
a ja jeszcze wczoraj późnym wieczorem szukając inspiracji znalazłam żywopłot z berberysu nieformowany i przebarwiony pięknie na czerwono i tak pomyślałam że mógłby dobrze wyglądać... wiesz skłaniam się ku temu by w okolicach domu a szczególnie dużych okien posadzę rośliny zimozielone i taki żywopłot a w dalszej części coś liściastego (tak sobie myślę, że w zimie nie musze mieć szczelnego muru by zasłaniał działkę w dalszej części) no chyba że miałby zadanie osłaniające przed wiatrem - a właśnie jak to jest z tym cisem - lubi przeciągi czy nie bardzo? bo raz czytam że miejsce raczej w pełnym słońcu odpada i zimne wiatry nie bardzo...

pamietaj, że berberysy są "gołe" na zimę

a jeżeli nie przeszkadza ci gubienie liści to może pomyśl o dereniach - jesienią pieknie wyglądają ich "czerwone patyki"

Anetko, wymądrzę się krótko na temat inspiracji zapodanej przez MariBere.
To jest projekt słynnego Pieta Oudolfa, który wprowadził modę na ogrody złożone z samych bylin i traw. Te strzyżone cisy mają stanowić kontrast i szkielet dla zwiewnych nasadzeń.
Gdybyś się czuła na siłach wykonać takie cięcie, to faktycznie mógłby być fajny pomysł na takie "pojawia się i znika".

Co do berberysów, to jakoś tak... niby ok, ale wydaje mi się że coś lepszego da się wymyśleć. Może żywopłot z graba?

Wiem, że berberysy są gołe i dlatego ciągle się waham... o dereniach też myślałam właśnie ze względu na ich ciekawy wygląd zimą ale.. no właśnie mam jeden mętlik w głowie.
Makadamia - jakoś tak grab, buk, ligustr nie przemawiają do mnie sama nie wiem dlaczego... ech ciężka sprawa z tym ogrodzeniem..
Muszę zagłębić się w lekturę o żywopłocie z cisa, może się przekonam ale czy akurat na taką falę bardziej widzę takie fale jako niski żywopłot dzielący działkę na część np. rekreacyjną i użytkową...

Anetko, to wrzuć może więcej zdjęć działki, opowiedz trochę o swoich planach i pomysłach - może jak będziemy znały szerszy kontekst, to łatwiej będzie wpaść na ten właściwy pomysł.
I pamiętaj że lepiej dwa razy pomyśleć a raz robić, niż odwrotnie
Poczytaj wątek Anbu - to jest wzór robienia dogłębnego reserczu

A tuż obok Jacek założył nowy wątek - a jest na podobnym etapie i podobną działkę ma.

dzięki zajrzę do polecanych wątków.
Problem też tkwi w tym, że dziennie spędzam 10 godzin poza domem (praca + dojazdy)a w domu czekają dzieciaki( 3 i 5 lat) więc tego czasu nie mam zbyt dużo by przysiąść i na spokojnie poszukać inspiracji. Na działce spędzamy jak na razie weekendy (mąż bywa też czasem w tygodniu) i własnymi siłami (mąż, ja, teść i teściowa) działamy co nieco. Wprowadzimy się gdzieś dopiero za 2 lata ale chciałabym właśnie już w tym roku posadzić żywopłot - przynajmniej z jednej strony. Na działce rośnie parę drzewek i krzewów owocowych i brzózki oraz sporo trawy (cała sobota koszenia)w przyszłości planuję też mini warzywniak.
Mam jeszcze stosunkowo małe dzieci, dla których musi być miejsce na plac zabaw i psa. Wokół działki jest parę domów i pola uprawne. Pod naszą nieobecność działkę odwiedzają zające.
I myślę że najlepiej wyglądał by tu ogród naturalny, nie formowany