I na koniec miały nie lada przeżycie - spłonęła karczma obok której jeździli na nartach... Straszny widok
Jak płonie

I po

Milka napisał(a)

Ja też
właśnie myślę, coby tu robić, chyba za szycie się wezmę i domki ptasie

Ja malowałam dziś kratki, a jurto sie pakuję i do soboty nie będę się zastanawiać co tu robić

Katkak napisał(a)

też się nie mogę doczekać realizacji swoich ogrodowych pomysłów

Nie ma sie co dziwić, ale zima trzyma, jeszcze musimy poczekać na grzebanie w ziemi

Cudne widoki ferie całą parą ruszyły super BABCIA i super dziewczyny...wszystkie buźki zadowolone

Słońce,śnieg i stok jak spełnione marzenie...jeszcze tylko mi Ciebie na nartach
buź

Szkoda tej karczmy

Ja będę szaleć od poniedziałku Karczmy szkoda, właścicieli szkoda - ale jak szybko drewniane chałupy się palą...

Czekam na foty szalejącej ponstoku Kasi, a chałupa się szybko odbuduje

Fajnie dziewczynki się wyszalały. Teraz czas by rodzice podładowali akumulatorki

narty to fajny sport ...choć jak patrze dzisiaj na ta mgłę i deszcz ....to serce mi pika bo trudno będzie na stokach dobre warunki utrzymać

nartowanie w zimie sprawia że zima sie nie dłuży i jakoś do tej wiosny az tak bardzo sie nie tęskni ....choć idealnie by było wiosnę mieć w ogrodzie a zimę w górach

PS. macham do babci daje dobry przykład...choć już babć coraz więcej na stokach ...po jak się zacznie jeździć do jeździ dokąd się da i na starość się mniej narzeka ...bo jednak ciało ma lepszą formę

Agania napisał(a)

Czekam na foty szalejącej ponstoku Kasi, a chałupa się szybko odbuduje

A jak - za tydzień wkleję