Witam się Monia u Ciebie . Masz już bardzo ładnie , rzeczywiście agrowłókninę lepiej sciągnąć , wiem to z własnego doświadczenia, a co do zakładania ogrodu to jest to super ekscytujące zajęcie

W szkicowaniu nie jestem dobra ale częściowo wygląda to tak, nie jest to cała działka



i tą częścią całą od tarasu aż po płotek chciałabym się w pierwszej kolejności zająć

tak to wyglądało na początku 2016 roku przy płotku, kamień na razie jest położony, nie wkopany bo tym chcieliśmy zająć się dopiero w tym roku Krzaczki nie wyglądały rewelacyjnie, bo akurat były przesadzone a są tam kalina, perukowiec, lilaki, hortensja biała i różowa, piwonie, azalia, pęcherznica, żylistek no i zimozielone krzaczki typu: peris, różanecznik, kalmia, dziurawiec, lekki misz masz, i też agrowłóknina wylatuje z ogródka

Ogrodomaniaczko cieszę się, że cię goszczę, to prawda zakładanie ogrodu jest ekscytujące, aż mam taki delikatny dreszczyk emocji

A to widok z drugiej strony, na agrowłókninie z tyłu posadziłam, chodź mało widoczne iglaki typu jodły: górska Compacta, kalifornijska Wintergold, koreańską Silberloch, sosna Fastigiata Glauca, Świerk kłujący Iseli Fastigiate i sosnę drobnokwiatową Glauca, chciałam, żeby za parę lat jak to podrośnie nie rozkrzewiło się aż tak bardzo a przy tym żeby zakryło stronę sąsiada, a z przodu posadziłam byliny też lekki misz masz będzie do poprawki. A ten biało-czarny to mój pomocnik, jeden z dwóch

A teraz pokaże jak to wygląda na chwilę obecną, zimowo rabatka przy szopie

od przodu tuje szmaragd + iglaczki - te na kamieniu a z przodu mój skalniaczek łezka

a to od strony sąsiada z prawej strony

Przyszłam w odwiedziny będę Ci kibicować

ogrodula - bardzo dziękuję, kibicowanie się przyda, a dobra rada to już superowo

Przychodzę z rewizytą. Działkę masz taką jak ja wąską i długą, no trochę szerszą mam. Ogród też zaczął po maleńku powstawać w 2009 r tak jak Twój. Wiadomo, jak robi się pomalutku nasadzenia krzewów (a jeszcze nie wiadomo co i gdzie) to od razu nie ma efektu dojrzałego ogrodu. Ja to bym chciała już mieć duże, a ze względu na cenę wybieram małe. Jak patrzę na ładne ogrody to mam kompleksy, że mój tyle lat i wszystko małe i wszystkiego za mało. No ale jak tu jesteśmy to już jakieś światełko w tunelu, tu idzie się nieźle nakręcić, tu można się poradzić, bo są fachowcy, a przede wszystkim Danusia potrafi raz-dwa doradzić i cos odradzic , co nie jest potrzebne, ona jest konkretna TAK-to tak NIE-to nie. Jakbys chciała porady to zrób plan i daj prośbę na wątek pojedyncze pytania...

Dario bardzo dziękuję za podpowiedź, widzę że mamy podobnie ale myślę, że z pomocą jeszcze troszkę i będzie wszystko takie jakie chcemy. Ja też wszystko kupuję małe, bo faktycznie kasowo brrr, więc będzie to trochę dłużej trwało