Jestem zakochana w wierzbie "głowiastej", jedną mam już w ogrodzie-zgodnie z wytycznymi wycinam jej wszystkie gałęzie co 4-5 lat. Teraz chciałabym zasadzić jeszcze jedną, ale waham się. Wierzba rośnie niesamowicie szybko, dlatego chcielibyśmy posadzić ją 4 metry od domu aby uzyskać w ten sposób cień oraz ochronę przed wzrokiem sąsiadów dużego okna które wychodzi na ulicę. Obawiam się tylko czy po pierwsze nie będzie stanowiła z czasem zagrożenia w przypadku gdy strzeli w nią piorun bądź przy dużym wietrze przechyli się na nasz dom. Nie wiem czy to prawda, ale czytałam gdzieś iż wierzba ma płytki system korzeniowy przez co łatwo jest uszkadzana przez wiatr no i poza tym wysusza mocno teren wokół siebie pobierając ogromne ilości wody. Czy ktoś ma może jakieś doświadczenie w tym temacie?