Adela napisał(a)
No, wreszcie!! witaj
Też w tym roku przycinałam dość radykalnie - nad 2-3 oczkiem. Twoją zasadę próbuję rozszyfrować, ale głowne pędy puszczasz chyba dłużej, a boczne tniesz króciutko. Dobrze widzę?

Pomyślności i szczęscia w Nowym Roku


Dziękuję i również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Zgadza się, główne pędy zostawiam dłuższe, a boczne tnę mocniej, te bardziej z tyłu są dłuższe, a te z przodu coraz to krótsze. Tnę ,,kaskadowo,,