Witam Forumowiczów,

Mam w ogrodzie sosnę szczepioną (wysokośc około 1.6m) w towarzystwie mnieszych iglaków. Około 1.5m za nią znajduje się szpaler z thui (odmiana columna, wysokość około 2m). Co można posadzić pomiędzy sosną a thujami żeby stanowiło bardziej kontrastowe tło dla sosny i innych iglakow przy niej? Zielone igły na tle zielonych thui nieco się zlewają.

Może jakieś czerwonkawe pnącze, wysokie kwiaty albo jakaś kratka?

Pytanie zasadnicze jaka to sosna? Jaki ma pokrój. "Rasowe" sosny, wszystkie, zazwyczaj są szczepione.
Może jakieś zdjęcia? Nie da się "leczyć" pacjenta bez oglądania go

Tak to wygląda nie wiem dokładnie jaki to gatunek. Jakaś plożąca szczepiona

To zapewne sosna górska - pinus mugo. Nie ma płożących sosen (przynajmniej u nas)
W jakich godzinach jest słońce w tym zakamarku. Z której strony ono pada? Jaka gleba (bo widzę że tuje w nienajlepszej kondycji)... Jaka odległość od sosny do tuj?
Aj, wszystko trzeba wyciągać z ciebie

Zakamarek jest od strony południowej (zdjęcie robione od strony północnej. Słońce jest największe w około południa (tuje z tyłu rzucają cień, ale jest na tyle krótki że nie dociera do do sosny) Rano i poźniejszym wieczorem zakątek jest w cieniu przez odpowiednio domek oraz tuje będące po prawej stronie.

Gleba jest ciężka, gliniasta,raczej wilgotna. Tuje były wsadzone ponad około 3 miesiące temu. Od początku były wąskie, lecz wysokie (dlatego są posadzone co 50cm)

Od sosny do tuj z tyłu jest około 1.5m

Nie wygląda to jakoś tragicznie (dla mnie). Pewnie też będzie ładniej jak tuje staną się gęstsze i stworzą jednolite tło. Niemniej może jest jakieś proste i ciekawe rozwiązania na stworzenie kontrastowego tła. Bluszcz miałby tam dobre warunki, ale on też będzie się zlewał

Jeśli ogrodniczo patrzeć na nasłonecznienie rabaty to to jest wystawa północna. Jak tuje urosną to tam będzie cień, bo od południa zasłonią słońce (od zachodu też). A sosna potrzebuje jak najwięcej słońca

Takie miejsce jest idealne dla roslin cieniolubnych. Proponuję sośnie znaleźć inne, lepsze, słoneczne na lata miejsce. Jeszcze teraz póki świeżo sadzona. Potem, jak się ukorzeni bardzo trudno (i ryzykownie) jest przesadzanie sosny.
Jak dobrze pójdzie to sosna już za 5-6 lat będzie mieć metrową (średnica) koronę. Znajdź jej inne eksponowane miejsce. Berberysowi i innym tujkom też.
Stworzone przez ciebie cieniste (już niedługo takie będzie) i zaciszne miejsce jest idealne dla np.jasnego klona japońskiego lub klona shirasawy. Dołem mozna dać albo hakonechloa lub hosty, piękne wietlice np. Metallicum, jasne carexy np. Silver Sceptre, żurawki

Ale jesli uparcie chcesz tak zostawić, to to miejsce rozjaśni np. miskant Morning Light.

Zdejmij matę spod tuj. Na ciężkiej glebie korzenie będą się dusić, a tuje chorować. Jest ryzyko fytoftorozy. Zamiast maty wysyp korę na np. 5cm. Jak zadbasz o tuje to będą gęste i szmaragdowe. Przemieszaj ziemię z obornikiem i korą. Teraz te tuje są strasznie wymęczone i pędzone (na wzrost kosztem gęstości) nawozami. Niczym ich nie nawoź w tym i przyszłym roku.


Taka jest moja propozycja.
Przemyśl

Wolałbym tak zostawić. Same tuje dookoła będę ciał tak na około 2m - 2.2m, więc wiele nie urosną.
Z samym światłem dla sosny nie wygląda to źle, korona jest w słońcu
Dzięki, przemyślę..