sylwia_slomc...
09:42, 29 lip 2017
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Szałwie to strzał w dziesiątkę i to w dużych ilościach



Zapomniałem powiedzieć, że czosnki mamy - miały być Krzysztofa, ale okazały się jakimiś innymi i w dodatku jeden był biały a reszta fioletowa
Hortensje też kiedyś będą, tylko matka mówi, że będzie w bliżej nieokreślonej przyszłości, bo ma w planach wymianę chodnika wokół domu i z jednej strony to tuż przy rabacie. Boi się, że panowie jak będą chodnik robić to jej wszystko zniszczą. Więc nie ma.
Szałwie to strzał w dziesiątkę i to w dużych ilościach wiosna z tulipanami też dobrze się prezentuje, a na potem czosnki Krzysztofa lub inne i jeżówki i hortensje i już do jesieni kolor jest A nowocześnie i minimalistycznie
Jupi, jupi, jupi!!! Matka wróciła z urlopu. Ja oczywiście z tej samotności się zachwaściłem (bo wiecie, że już się nie moczę - się za to chwaszczę - jak nie urok to sr...czka) Matka to się darła trochę na mnie, że samego mnie nie można zostawić bo roboty ma potem po łokcie.
Phiii,
widziałem, że z radościa poleciała te chwasty zewsząd wyrywać, ledwo tylko wstała
Oczywiście sam tak do końca to nie byłem, matka by na pastwe losu mnie nie zostawiła. Sasiąd przychodził mnie podlewać bo automatu u nas nie ma.
Matka mówi, że ma strasznie dużo zaległości na O. no i wypadałoby dokończyć moją historię, bo chyba na 2016 stanęło.
Jeden bukszpan u nas marny, matka poleciała sprawdzić czy to przypadkiem nie ta ćma, ale mówi, że chyba nie bo gąsienic nie ma, odchodów nie ma, liście nie wyżarte.
Wstawiamy matki ulubione zdjęcie z wakacji![]()