Witam wszystkich serdecznie . Oglądam od jakiegoś czasu Wasze ogrody napatrzeć się nie mogę, tyle piękna
Mieszkam w domku już kilka lat , ale dopiero teraz zrobiliśmy podjazd i w miarę uporządkowaliśmy teren wokół. Łatwo nie było, w tym miejscu stał kiedyś warsztat , wszędzie szkło, kamienia,trociny i tzw.skarby, czyli to co było do wyrzucenia i się zakopało
Myślałam, że jak przejrzę wasze pomysły będzie łatwo, ale niestety.... tyle pomysłów, aranżacji, kolorów ,że serio całkiem zgłupiałam , a jeśli chodzi o ogród totalnie początkująca jestem Bez Was nie dam rady !

Cały teren przed domem słoneczny, wietrzny.
Zdjęcie od furtki : najważniejsze traz to zagospodarowanie tej łezki, na reszte terenu wysialiśmy trawę i czekamy z niecierpliwością na wzrost.

Pytałam na innym wątku (przepraszam za zaśmiecanie) i Szefowa Danusia zaproponowała coś takiego


Boję sie ,że te trzmieliny na pniu długo nie postaja, u nas naprawdę wieje mocno , że nie wspomnę o szkodniku rocznym owczarku, który już mi po swojemu rośliny przestawia.
Pomyślałam o kulach danica , bardzo mi się podobają . W środku stoi trzmielina, wyższa ale w dziurę wstawiona . Chciałam te trawki i wrzosy zostawić , ale czy zmieniając wysokie drzewka na danice nie zasłonie jej ?

Wiem,że ogród należy planować jako całość , dodam kilka zdjęć.
Widok od strony domu


łezka, bramka jest miedzy słupkami,ten bok z metalowym stelażem też muszę jakoś przysłonić

i lewa strona podjazdu , wzdłuż płotu rosną tuje , tez z odzysku, muszę dokupić i zagęścić tak, żeby zasłonić się ,po lewej stronie są bloki.


Początkowo chciałam posadzić kule bukszpanowe wzdłuż podjazdu, ale już mi przeszło Dostałam w zeszłym roku trochę bukszpanu i gdzieś go muszę wykorzystać, bo szkoda zmarnować.

Witaj: Zrób zielony podpis pod postami bo ciężko Cię będzie znaleźć

Na początek proponuję zając się poprawą jakości gleby. Oceniając po zdjęciach jest żle...bardzo źle. Bez poprawy jakości gleby sadzenie roslin jest szczytem masochizmu.
Pies to pies czy suka? Dobór roslin ma wielkie znaczenie przy płci psa

Danusia zaproponowała ci trzmieliny na pniu. Wystarczy dokupić pozostałe brakujące.

Zwrócę ci także uwagę, abyś przy tak wietrznym ogrodzie skupiła się na żywopłocie i posadzeniu większych drzew.

Znów ja oczywiście ogród stanął w miejscu, z tej łezki to tylko łzy lecą trzmielina przeżyła 1 noc,pies miał radochę,w te miejsce dałam tuje,ale nie jestem jej tu pewna,dziś kule czarne do wykopania,jakoś tak najlepiej mu się sika na nie.Mój ogród to obraz nędzy i rozpaczy,ale obiecuję już wziąć się za niego. Proszę o wszelkie rady , ja nawet nie mogę się nazwać początkującą Pani Danusia zaproponowała mi 3 trzmieliny , czy zamiast nich może być coś innego na pniu? coś czego mój szkodnik nie rozszarpie ?