A wiesz, że może pójdę w hamelny, tylko jeszcze coś kwitnącego potrzebuję, żeby smutno nie było, bo rozplenice późno startują i koloru zbytnio nie dają.
Zastanawiałam się nad różą StadtRom, albo krwistoczerwoną różą Matador ostatnio. Kusi mnie bardzo, ale nie wiem czy nie będzie za bardzo dawać po oczach No dobra, Fairy też biorę pod uwagę
Ta matador na pewno będzie skupiać na sobie uwagę, z względu na kolor
Szpaler/rzeczka różana to dobry pomysł. Ale nie wiem, czy matador nie będzie „krzyczeć” w dużej ilości. Mogłabyś gdzieś posadzić ta odmianę, ale raczej max 2-3 krzaczki .