Aniu, ja bym nie dawała dwóch czerwonych traw. Zdecydowalabym się na jeden rodzaj i chyba Red Baron jest dostojniejszy. Też posadziłam go u siebie w szpalerze, bo podoba mi się bardzo ta trawa. Na własne oczy nie widziałam, ale na zdjęciach wygląda obłędnie.
Na zmianę miskantow bym nie sadzila. Wybrałabym jeden rodzaj. I też nie z doświadczenia, ale po oglądaniu przeróżnych zdjęć to bylyby Gracilimusy, bo wydaje mi się, że rosną wysoko i trzymają pion.
Aniu, czy to będzie rabata żwirowa czy z korą? Bo to też ważne przy wyborze roślin. Hakone może wokół tego drzewka posadzić w takiej ramce, żeby otulala je? Może też pociągnąć przy brzegu od strony domu? Aniu pamiętaj, że ja laik jestem

A ośmielam się tutaj wymadrzac, bo wiem, jak to jest, jak się planuje. To ciężki okres, a każda sugestia jakoś nakierowuje w jedną albo drugą stronę.
Edit: u mnie wybór jednego rodzaju rośliny pociąga za sobą następne, bo potem dobieram do tego, co już wybrałam. Gasz, jakie to zagmatwane wszystko

co wcale nie oznacza, że idzie sprawnie