Dlaczego? to jest taki gryz i daje się w celu lepszego napowietrzania gleby. Ja to widziałam we wszystkich ogrodach, jak nie pyciutkie kamyczki to patyki albo jakby taki kompost nieprzerobiony jakby kora dodana do ziemi.
Taki poziom przygotowania gleby nie jest w moich możliwościach.
Miałam bez kamyczków a i tak moje selery podjadły jakieś stwory.

Wszystko zadbane, ponieważ ogrodniczka ani na chwilę nie przestawała pracować

Dlatego, że warzywa korzeniowe jak trafiają na taką przeszkodę to potem mają pokrzywione, rozgałęzione lub popękane korzenie. Te w sklepach są ładne prościutkie dlatego, że rolnik ma maszynę, która robi kopiec jak przy ziemniakach, taki stożek z jakby obciętym spłaszczonym szczytem i dopiero na środku szczytu siane są marchewki i pietruszki. Potrzebują pulchnej ziemi, z nagrzanymi bokami , a wilgoci na samym dole, żeby korzeń rósł długi szukając wody.
Wiem od samego źródła, czyli od znajomych, którzy na masową skalę produkują takie piękne marchewki