to jest poprostu kilka uli w jednym, tam mieszka kilka rodzin (albo kilkanascie, bede dzis u sasiadow to spytam). Te ule z regoly nie stoja w ogrodach tylko gdzies a polu (gdzie troche wiecej kwitnie). Ten sasiedzki jaest 200 metrow od mojego ogrodu i stoi na lace.
Kasiu mi sie tez zawsze z malymi domkami kojarzyly ale od kilku lat obserwuje takie duze wlasnie. Kiedys nawet bylam w srodku takiego, tam sie ponc o wiele latwiej pracuje.
Zawitko ostatnio moja aktywnosc na ogrodzie sie skupia. Z uszytych w tym miesiacu to jeden kredkojad, skrocone dwie pary spodni i wyhaftowane dwa reczniki. Ale teskni mi sie za szyciem, moze dzis przysiade na chwile przy maszynie.
Dzis zaczynamy budowe noego domku dla owiec, zaraz koparka przyjezdza i bedzie sie dzialo
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"