Taki wąż jest ładniejszy od zardzewiałych kłódek i nie obciąża konstrukcji. Ładne widoki. A Wasz fryzjer nieźle się postarł, tak dredy wyprostować, no, no! Podziwiam inwencję, To musiał być artysta!
Dziękuję, za fragment węża. Ale pszczółkami mnie bardziej ucieszyłaś. czy one miały jakiś wspólny ul, gdzieś na dachu, skarpie czy balkonie? To ostatnio modne.
Musiałam wrócić, i znalazłam, po prostu na przyzbie nad skarpą. Czy trzeba mieć pozwolenie na takie usytuowanie rojów? Zazdroszczę właścicielom, tego szumu małych skrzydełek. Nie mówiąc o miodku. Mniam....
sasiedzi nam przywiezli dzis swoj odpady ogrodowe, ktore ja na kompost przerobie. Czesc ktora byla drobniejsza wrzucilam do kompotownika, liscie zaladowalam do workow a galazki posiekamy.
Na i jak wrzucalam do kompostownika odpady w moim wozeczku na dnie byla taka malenka myszka. Zostawiam Wam ja na dobranoc
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"