Dziewczyny, czy zawilce japońskie zimują w Waszych ogrodach?
Nie pamiętam, u kogoś widziałam. Ale u kogo, nie wiem.
Chciałam kupić jeszcze różowe ale informacja w necie jest, żeby nie sadzić jesienią tylko wiosną.

Basiu u mnie zawilce japońskie mają się dobrze, zimują, nic nie przemarzło. Mam rozluźnioną glinę tam gdzie je sadziłam. Wcale nie są to rośliny cienia. Pięknie rosną w słońcu, ale jak liście są nieco ukryte wśród np. traw takich jak u mnie stipa, rozplenica, hakone. W półcieniu wyginają się do słońca. I lubią nieco wilgotne podłoże, przy samej brzozie, nie podlewane, zmarniały.

Dzięki serdeczne Iwonko. Bardzo mi się one podobają. Zaraz pójdę do Ciebie, może są gdzieś na zdjęciach.

Moje hortensje i zawilce.

basia3012 napisał(a)

Aniu, dziękuję.
Z ćmą jakoś sobie radzimy na razie.
To drzewko to trzmielina oskrzydlona. Co roku taka różowo czerwona się robi jesienią.

To piękna ta trzmielina.
I dobrez,że z ćmą buszpanową sobie radzisz. Ja patzrę wokół siebie to już duzo u ludzi tych bukszpanów wypadło.

anabuko1 napisał(a)

To piękna ta trzmielina.
I dobrez,że z ćmą buszpanową sobie radzisz. Ja patzrę wokół siebie to już duzo u ludzi tych bukszpanów wypadło.

Tak Aniu, z ćmą jakoś sobie radzimy. Zobaczymy jak będzie dalej. A trzmielina oskrzydlona to bardzo szybko gubi te swoje piękne listki. A szkoda, taki piękny kolor mają.

Dzisiejszy ogród.



Na zdjęciach widać miejsca przygotowane do posadzenia cisów. Jutro mają przyjść.

Skrzynki z żywokostem zbutwiały od spodu. Trzeba z dwóch zrobić jedną.