Ta planowana rabata jest dość kłopotliwa, bo zanim zostałam ogrodowym-amatorem-maniakiem wokół domu była zrobiona opaska 50cm, obrzeżona krawężnikiem. Ten krawężnik nadal tam jest a ja wymyśliłam rabaty. Teraz w opaskę coś sadzić to za mało miejsca, a za opaską od razu też nie można więc duży odstęp od ściany muszę zachować. A usuwania tego krawężnika trochę się obawiam...
Jakieś takie zboczenie mam do falistych linii. Przed berberysami Erecta planuję posadzić szałwię omszoną i brązowe carexy (za Jagodą z "Jej przyziemnej pasji"). Tylko czy tych linii nie będzie za dużo? Może lepiej plamy roślin?