Witam Państwa
Pierwszy raz jestem na forum i nie wiem czy się dobrze poruszam.
Zwracam się z prośbą o pomoc w zagospodarowaniu skarpy, bo żaden ze mnie ogrodnik.
Jest to odziedziczona skarpa czy domku letniskowym.
Dopiero biorę się za ogarniecie tematu.
Skarpa jest na stoku wschodnim. Po jednej stronie rośnie duża pigwa i parę paproci ale od strony wjazdu jest koszmarek.
Duża choinka. duża tuja, jakiś krzew i chyba dwa cyprysy.
Proszę doradzić jak zagospodarować to miejsce aby cieszyło a nie straszyło?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Pozdrawiam Państwa.

Witaj
Na dwóch ostatnich zdjęciach widać, że trzeba by oczyścić z suchych badyli, moze coś wykarczować, Prześwietlisz to miejsce na początek.
Co tam chcesz mieć?

Te suche badyle na pewno wykarczuje.

Nie wiem co mogę posadzić za i przed dużą choinką.
Jest tam kilka paproci więc myślałam aby od choinki i tui wszystko na lewo oposadzić kilka odmianami paproci.

Ostatnie zdjęcie to środek tej skarpy i nie mam pojęcia co tam można sadzić.
Zastanawia mnie jeszcze ta tuja (chyba tuja) przy poręczy, na dole jest sucha- czy nie lepiej będzie ją usunąć?

Jest tu też różna wielkość roślin, na lewo wysokie później pusta przestrzeń i znowu jakieś krzaczki.

Chciałabym żeby było tam ładnie świeżo i zielono.
Może jakieś liście w kilku kolorach zieleni ale boje się że to będzie dalej bez składu i ładu.

Byłam dziś w ogrodnictwie Pani pokazywała mi rośliny skalne, one wszystkie są bardzo niskie i boje się że będzie zbyt duża dysproporcja.

Tam na pewno rosnie świerk srebrny. Jeszcze młody, a będzie bestią.Świerki maja płytkie korzenie, rozległe, jak sieć rybaka.
Z boku, to kolumnowe, smukłe, to albo jałowiec - znów masa korzeni albo Cyprysik Lawsona 'Columnaris'. Zdjecie bardzo niewyraźne
Przed jałowcem i świerkiem rosnie świerk Conica.
Dodatkowo widzę jakieś niskie, suche jałowce - urody wręcz szkaradnej.
Nie jestem w stanie rozpoznać co to jest to żółte...

Konkludując - ktoś kiedyś posadził małe krzaczki i nie przewidział, że urośnie z tego busz.
Proponuje najpierw oczyścić. Zdecydować co w ogóle skasować, uzyźnić glebę i dopiero zacząć myśleć co tam chcesz. Jeśli z tym roslinnym (pożal się boże)galimatiasem nie zrobisz porządku to nigdy nie będziesz zadowolona.
To jest maleńka skarpa. Gdyby poczyścić, poprawić jakość ziemi to możesz tam stworzyć cacuszko z kwiatów, traw.

Odpuść sobie rosliny typu "na skalniak" bo to co masz to może być potencjalnie cudny zaułek. Są rosliny ładne, niezbyt wymagające.

Tak zacznę
Świerk i Cyprysik raczej będzie musiał zostać ( mój partner jest nimi zachwycony)
Ten żółty krzak to trzmielina fotrune'a ( wyguglowałam)

W weekend jedziemy karczować i poprawić jakość gleby.
Jak oczyszczę i przygotuję zacznę myśleć co dalej. Pomysł traw jest fantastyczny.
Dziękuję

a może to jednak ligustor małolistny?

Toszka, mam pytanie.
Czym lub jak poprawić jakość ziemi?
Kupiłam świeża ziemię, która tam zmieszam ze starą. Czy to wystarczy?

Nie nie wystarczy. Kupiłas na bank podłoże torfowe, a to najgorsza z mozliwych opcji. Zakładam, że kompostu nie masz. To kup sporo kory i obornika+ mączka bazaltowa. I skocz poczytaj watek Mariposy jak szykuje się glebę i jak wzbogaca w próchnicę. Duuuuzo obornika kup (min. 8kilo na metr kw.). I nie granulowanego, a kompostowanego.
Pamiętaj, że glebę szykujesz na lata i ten etap zaniedbany odbija się potem czkawką, bo aby rosliny były bujne i zdrowe, to trzeba zadbać o ich serca, czyli korzenie. Kopie się widłami amerykańskimi nie szpadlem. Widłami też usuniesz stare korzenie.