witam wszystkich!

prosiłabym o pomoc w doborze roślin na rabatę. mam przed domem (strona południowa) taki wąski pasek ziemi wzdłuż płotu. przy płocie posadzone są winorośla, a przed nimi jest pusty pasek. całą "rabatę" zamyka średnie drzewko - kulka szczepiona na kiju (nawet nie wiem, co to jest, listki ma zielono-kremowe). chciałam w tym pustym pasku zrobić szpaler roślin. strasznie podobają mi się liliowce i chciałam je posadzić z jakimiś innymi roślinami też wieloletnimi o podobnej wysokości, ale które kwitłyby przez większość lata. ziemia tam jest raczej lekka, szybko przesycha. dobrze nawieziona, bo pieski poprzednich właścicieli zrobiły sobie tam kibelek macie jakieś propozycje? nie chcę mówić, o czym ja myślałam, żeby niczego nie sugerować. liliowce mają tak różnorodne kolory, że tak naprawdę cuda można wykręcić...

Po psim kibelku ziemia raczej nie jest wzbogacona...wręcz przeciwnie
Liliowce sadź plamami kolorystycznymi, po kilka w jednym kolorze. Nie mieszankę.

i tak wcześniej niż na wiosnę nie ogarnę tematu, bo najpierw remont w środku, a potem otoczenie, a portfel też ma dno. na jesień chciałam tylko zlikwidować płotek, porządnie przekopać, wyrównać, żeby się te kupy przerobiły do wiosny i nie popaliły nowych roślin.

nie chciałam robić szachownicy z kwiatów, tylko raczej na zasadzie że najpierw kilka roślin jednego rodzaju, potem kilka drugiego, a następnie coś trzeciego. i tyle by chyba wystarczyło, bo pasek ma może z 6-7 metrów po całości, a musi zostać miejsce na drzewko. tylko właśnie się zastanawiam, czy zrobić trzy różne gatunki, czy jeden rodzaj zamknąć po bokach innym rodzajem. nie chcę samych liliowców, bo one kwitną krótko raz w sezonie, a ja bym chciała, żeby przez większość sezonu coś tam jednak kwitło.

Przez cały zeson niezmordowanie aż do mrozów kwitnie Stella de Oro. Sa też jej taksony, ale nie wiem jak z kwitnieniem. Nie wiem, bo nie mam.

Kup psich nie przekopuj. Sprzątnij i oddaj wraz ze śmieciami. Odchody zwierząt mięsożernych nie nadają się na kompost. Latami też ulegają rozpadowi.
I jesli masz winorośl w tym miejscu i planujesz zbiory owoców to pamiętaj o wymogach tej rosliny i doborze pozostałych pod kątem siedliskowym.

Ziemię wzbogać o kompost, mączkę bazaltową, obornik. Przekop. Ożyw.

oczywiście co się dało pozbierać to pozbierałam, ale co wsiąkło lub wśrutowały łapami w ziemię, to już zostanie na wieki. a winorośl to taka odmiana "półdzika" z małymi owocami, co rośnie w najbardziej psich warunkach i jakoś szczególnie nie zależy mi, żeby miała pełno owoców. wcześniej też jakoś specjalnie nie dbali, a owoców było wystarczająco.
dzięki za porady. jeżeli są liliowce kwitnące cały rok, to może rzeczywiście ograniczę się do nich.