Po 22 latach ponownie odwiedzam Troki.25 km od Wilna.Miejscowość na przesmyku między jeziorami.Słynie z tego ,że była to pierwsza stolica Litwinów.Zamek zrekonstruowano na podstawie zachowanych częściowo murów.Dojść do niego można pokonując 2 mosty drewniane.Dzieli się na zamek dolny i górny.Niżej mapka

Widok z mostu

następny rozkład wewnątrz zamku

Górna część drewnianej bramy

Z brzegu do zamku można dopłynąć również różnymi pojazdami wodnymi-motorówki,łódki,kajaki,,żaglówki-cała miejscowość przypomina mazurskie wczasowisko.Roślinności dużo, detale historyczne wkomponowane w zieleń

dalszy ciąg nabrzeża-można tu kupić piwo,miejscowe pierożki-kibiny,zjeść obiad,kupić pamiątki,obrazy

drewniany posąg ku czci-dachy zamku

widok na zamek górny i fragment budowli-taki sobie balkonik

Zamku bronili tatarzy -karaimowie, którzy zostali osiedleni na przesmyku.Pobudowali tu pokaźne miasteczko,mieli swój meczet.Zachowana wiara do dziś ,czego dowodem muzeum i świątynia

charakterystyczne zabudowania


dużo zieleni w ogródkach i nie tylko.....

Most do zamku pełni rolę estrady- muzykują tu uczniowie szkół, muzycy ,i zawsze jest pojemniczek na datki

Istnieje legenda,że jeżeli pan młody przeniesie świeżo poślubioną żonę przez most ,będą mieli szczęśliwe życie.W ich ślady podążają też drużbanci z druhenkami.?Ci z kolei mają nadzieję na szybki ożenek.Mieliśmy szczęście spotkać taki orszak
.

przeprawa


tęsknym okiem żegnamy magiczne świecidełka

i .......kierunek Wilno

haha, fajne zdjęcia, zamek trochę przypomina mi Lidzbark Warm.,

Wilno położone jest na 7 wzgórzach,stąd zwane jest Rzymem północy.
Swoją wizytę zaczynamy od wzgórza Giedymina,skąd roztacza się piękna panorama miasta.
Przy windzie ,zostawiamy grosik....