jeszcze wracam , bo doczytałam u Anki że masz agastache ...a wzeszło ci już ...bo u mnie było go pełno a w tym roku ani śladu ...nie wiem czy nie za wcześnie się martwię ...lubię je mam takie jaśniutko zielone ....z różowym kwiatem ...
Jak na siewkę, to i tak dość wcześnie zakwitła, moja znajoma czekała kilkanaście lat na swoją magnolię.
Ja sobie wymyśliłam gwiaździstą i miejsce dla niej też, więc latania by nie było i gucio, są same piękne, ale nie biała gwiaździsta. Albo chociaż w ogóle jakaś biała.
A ja mam lila, lila z żółtymi liśćmi i białe.
Lila wysiałam do skrzyneczki po raz pierwszy, oczywiście wzeszło.
Białego mam tyle, że wyrywam, sieje się jak głupie.
To z żółtawymi liśćmi słabiej rośnie, jest niższe i słabo się wysiewa.
Widać teraz na rabacie tylko listeczki, wyrastające z karpy korzeniowej, siewek jeszcze nie ma, więc poczekaj.
Moja siewka w białym kolorze zakwitła po dziesięciu/dwunastu latach. Jest już dużym drzewem. I wydaje mi się, że mam jedną siewkę, ale nie jestem do końca pewna, bo nie mogłam jej jednoznacznie rozpoznać. Czekam na jej liście w tym roku
dzięki za odpowiedź . coś w tym roku jestem niecierpliwa ...akant też jeszcze nie wychylił łebka ..nie wiem co jest grane ...tulipany sadzę już tylko w koszykach i wyobraź sobie moje zdziwienie jak w koszyku z czerwonymi nie znalazłam teraz ani suszka ..zjadły wszystko nornice ...ale jakim cudem ..weszły górą ...jestem wściekła ...
Nornicom koszyki nie przeszkadzają, przecież one posuwają się tuż po ziemią, tak że ją lekko unoszą.
Strasznie żal tulipanów.
Spokojnie Alinko, mojego akanta też nie widać. Tego chyba nic nie zjada, we Włoszech to jest chwast jak u nas mniszek.
Na liście, czy na kwiaty?
Bardzo późno kwitną też podobno wisterie z siewu. Więc dla pewności chyba najlepiej kupować egzemplarze które mają pąki kwiatowe lub kwitną.
O taki spacer po ogrodzie to rozumię, melisę mam cytrynową więc cytryny nie daję , ale te fiołki to musowo spróbować, piękne narcyzy i te żółte to są mocne, z jabłoniami mamy tak samo, wiosna cudowna, dziś rano na kocimiętce prawie kwitnącej był szron a w dzień 23 st upał tylko na lawce siedzieć/leżeć...
ta forsycja z płatkami cienkimi śliczna no i wogóle wszystko