Jak kwitnie wypuszcza w powietrze olejki które w kontakcie ze skórą na słońcu powodują ogromne pęcherze, podobnie działa barszcz sosnowskiego.
tak to wygląda link
mądrej głowie dość dwie słowie, czy jakoś tak? Ale sobie posłodziłam
Asiu, ja i tak mam już wyrzuty sumienia, że Cię nękam i nękam tym projektem, odpocznij sobie dzisiaj dziecko
Podpowiesz tylko kiedyś jeszcze czy robiąc żywopłot z kątem prostym, zamykać go, czy tez nie? I czy dojechać nim do samej dróżki?
Zaoponowałam na łuki żywopłotu, bo moim zdaniem od środka ogrodu, czyli od tarasu to nie ma wizualnego znaczenia, natomiast od strony drogi, czyli "za żywopłotem" ta przestrzeń będzie "zmarnowana" i trudna do zagospodarowania...bo co tam dosadzić by chwasty nie rosły?
Na żywopłot proponuję cis taxus baccata. Nie fastigiaty, typu Wojtek czy Robusta, bo po pierwsze trzeba by sadzić co 20, max.30cm, a po drugie koszty zakupu tylu sadzonek zaczynają być kosmiczne. I bardzo długo utrzyma się efekt pionowych verticali z marną funkcją osłonową.
Taxus baccata ma wspaniałe poziome gałązki, jest sztywny (zwłaszcza ten z siewek, z jednym pniem) i mozna go wbrew pozorom dość wąsko prowadzić strzygąc w ściany. Sadzić mozna co 60cm aż do metra. Czyli pomimo pozorów koszt nawet zakupu większych sadzonek nie jest tak drenujący kieszeń jak fastigiaty.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Dziecko?! A ja właśnie zwierzałam się Toszce z kryzysu wieku średniego
Kawę dopiero nastawiłam i jeszcze nie bardzo łapię o co chodzi w pytaniu: czy robić to przejście do drogi na dole?
Moim zdaniem tak. Najwyżej, jeśli się okaże że niepotrzebne, to sobie dosadzicie jednego baccata i po problemie
I potwierdzam to co Toszka napisała o kosztach fastigiaty i baccaty
I bardzo dobrze, że zaoponowałaś bo ja doświadczenie mam zerowe, i nie widzę pewnych rzeczy a Wy tak. Także następnym razem wal śmiało i w ogóle się nie zastanawiaj, czy mówić czy nie- mówić, mnie zdecydowanie mówić I to samo w kwestii roślin, ja Was błagam wręcz, mówcie, jeśli jakaś wymyślona przeze mnie to głupota
Teraz widzę, że nic by się za łukiem nie posadziło, za to chwasty by miały raj.
Taxus baccata czyli cis pospolity, tak?- zgłębiałam wątek cisowy na O. choć nie skończyłam, przyznaję.
Czy dobrze rozumiem, że na żywopłot polecane są nawet mniejsze sadzonki? Takie 50-60 cm byłyby wystarczające czy malizny?
hehe, wybacz Asiu, ale tak jakoś kojarzę Cię ze zdjęcia pewnego..okoliczności przyrody mało pachnące takie heheh i Ty drobinka taka jesteś, z wyglądu jednak nastolatka raczej niż jakaś pani w średnim wieku, więc wiesz..
Chodziło mi o ten fragment, czy dociągnąć wtedy żywopłotkiem tak jak zaznaczyłam na czerwono?