Angelika napisał(a)

No i prawdopodobnie się pospieszylam...W zeszłym tygodniu posadziłam hosty sum and substancje. Przez 3 dni wyglądały pięknie, potem temperatura w nocy spadła do 3 stopni. Liście zwiędły (są jakby przemarznięte, miękkie, wodniste). Czy coś można jeszcze z nimi zrobić czy już uznać je za zmarnowane?

Poczekaj, powinny wypuścić nowe liście
Kiedyś, jak jeszcze nie interesowałam się roślinami, pojechałam w majowy weekend do ogrodu botanicznego, a tam wszystkie hosty tak wyglądały
Myślę sobie, taki ogród a oni nie dbają o rośliny i ich nie podlewają...a one tak wyglądały po majowych przymrozkach, tylko wtedy jeszcze o tym nie wiedziałam i później wszystkie ładnie się odbudowały

A te zwiędnięte liście obciac czy zostawić?

Hosty już pięknie rosną, rozwijają się i cieszą.
Pokaże kilka z mojej kolekcji
Funkia Hosta Thunderbolt

W roli głównej orange Marmalade

Hosta Second Wind pośrodku


Hosta War Paint

Yellow Polka Dot Bikini

Funkia Praying Hands

Paradigm

June

Hosta War Paint


Od lewej hosta Sum and Substance , Ice Filies i sieoldiana Elegans

Ania pięknie piękne

takie coś nawet nie wiem co

Piekne hosty macie u mnie skromnie ale tez mam i czekam az zwieksza obietosc.

Ela czekaj cierpliwie przekonałem się że hosty (i nie tylko) z reguły lepiej rosną gdy nie są przesadzane zwłaszcza dwa razy w roku.
Te większe okazy są już trzeci sezony bez przesadzania jak ja to wytrzymałem sam nie wiem

z zakamarków pamięci wyciągnięta odmiana i historia -Liberty dostałem ją do reanimacji jak widać skutecznej





Frances Williams