Ciekawa jestem efektu, bo dopiero wtedy będę mogła ocenić, czy wybrałam dla nich odpowiednie miejsce.
Tylko kurcze, jak ta zielono - brązowa trawka będzie wyautowana, to nic nie zakryje nóg śmiałka. Mam tam jeszcze lilie i jeżówki. Zobaczę, co z tego będzie... W tym roku testowanie, jesienią najwyżej będą poprawki
To w tym roku zobaczysz co potrafią śmiałki. Moje nowe te co kupowałyśmy razem też prawie nie kwitły , a te starsze kwitły aż za bardzo.Posadziłam je z rozchodnikami żeby teraz było widać tą zieloną trawkę , a potem tylko kłosy , bo dół nie zaciekawie wygląda latem.
Za sprawą Ewy stałam się posiadaczką takiego Clematisa. Clematis Sweet Summer Love
Oczywiście mój jeszcze mały, przyjechał z targów ogrodniczych w Starym Polu (Ewuniu, dziękuję).
Zbyszek jeszcze tego samego dnia zrobił dla niego podporę.
Najgorsze było to, że od razu miałam wiedzieć, gdzie chcę podporę, jakie ma mieć wymiary, jak ma wyglądać, jaki ma być rozstaw listewek (listewki są z odzysku, więc nie wszystkie na wszystkich pergolach mają identyczne wymiary), jak ma być umocowana... Nie umiem aż tak szybko działać. A mój mąż - zobaczcie sami: wyszedł z domu na chwilę, w kapciach
przymiarka
Nie pozostało mi nic innego, jak wziąć się za malowanie. Przy okazji pomalowałam dwie donice z odzysku. Przyjechały z innego ogrodu, bo właścicielka chciała się ich pozbyć
Ostatecznie zamontowana, donice ustawione, powojnik posadzony. Aaaa, lilie jeszcze wkopałam. Lilie Miss Feya.