Pszczelarnia napisał(a)

Kto może, niech posadzi lipę. Najlepiej "warszawską". Nie bójmy się lip.

Polecam świetny artykuł o tej odmianie:

http://olszanowski.com.pl/124/lipa-srebrzysta-varsaviensis-lipa-warszawska.html

poszukuję jeszcze co prawda dwóch drzew do ogrodu ale dla mnie 20m to za dużo... ale rzeczywiście jest przepiekna!

Widziałaś w niedzielę krwawnicę w "Maja w ogrodzie"?
Jeszcze takiego okazu nie widziałam.wielgaśny krzaczor,ale twoje mają siłę w ilości.

szlachetna motywacja - sprawdziłam dziś stan dalii - nawet w gazetach im nie najgorzej tak mi się wydaje

nie bójmy się lip, nie bójmy się drzew......
lipa ma teraz przepiękne gałęzie z pączkami - do wazonu można coś podebrać

pozdrawiam

Lipy mam cztery.w tym dwie 20 letnie
Moze kiedyś będzie więcej...Kto wie

Nie ogladalam ostatniej Maji, krwawnice mam, taki intensywny pink, jestem nią zachwycona.

Pszczółko,widziałam,ze Pażdzieżowego pytałaś o pink Beauty

Moja sadzoneczka jest przedstawiona u mnie na stronie 114 bodajrze post 7 od góry i na stronie 123,jakby co

Mi kwitnie dosć obficie,najpierw na biało,potem lekko różowieje
owocków brak

na razie była w chaszczach,bedę ją na miejsce stałe wiosną wsadzać-lub prawie stałe

Próbuję odymić cebulę, wybierając najmniejsze sianki. Czy mi coś z tego wyjdzie? Zdam relację.

Skąd się wzięła nazwa "dymka"? Intryguje mnie to od dłuższego czasu.
Swoją kupiłam. Podsuszam na zapiecku.

Od odymiania właśnie. Ale nie wiem jak spowodować dym wokół cebuli?

Mam swoją z siewu zeszłorocznego i teraz próbuję odymić, właściwie wysuszyć. Jak wisiała bliżej płyty na piecu, to stała się miękka ale sucha. Więc teraz drugi raz eksperyment w pewnej odległości od pieca.

Dymka - może dlatego, że kiedyś dosuszano ją na kominie'

Pszczelarnia napisał(a)

Kto może, niech posadzi lipę. Najlepiej "warszawską". Nie bójmy się lip.

Polecam świetny artykuł o tej odmianie:

http://olszanowski.com.pl/124/lipa-srebrzysta-varsaviensis-lipa-

warszawska.html

Też mnie ostatnio 'wzięło' na lipy.
Najpierw posadziłam lipę Mongolską i Medeę a w ubiegłym roku kolejną.
Tyle że nie wiem jaką, bo zagubiłam kartkę z nazwą.