Wiaan napisał(a)

U mnie dzisiaj leniwy dzień wieczorne spojrzenie na różankę.

Marzenie....taki widok

edi75 napisał(a)

Marzenie....taki widok

❤

Dostałam jakiejś dziwnej wysypki na twarzy i ustach. Taka kaszka i czerwona twarz jakby mnie ktoś żelazkiem potraktował. Załamka, boli, swędzi, nie mam bladego pojęcia od czego. Krem, słońce, truskawki? Dzisiaj byłam normalnie rozpalona jakbym miała gorączkę

Leniwa niedziela z widokiem na różankę - miodzio .

Uczulenia współczuję. Stawiałabym na truskawki. Coś przeciwalergicznego warto wziąć. I może powierzchniowo zastosować coś łagodzącego typu fenistil.

Kasia też mam takie podejrzenie, piję wapno i smaruję twarz maścią. No nieciekawie wyglądam a usta wręcz bolą ale za to większe

Zawsze piszecie, że porządek to coś dla odmiany teraz
Panowie brukarze i kolega elektryk nie zgrali się w czasie i trochę było dodatkowego kopania. Najbardziej nie cierpię sprzątać po takich pracach.

Ten elektryk pracuje czysto.
Nie widsć bajzlu tylko pracę w toku.

A różanka wow. Na mojej mam klopot z doborem bylin.Ż prawej części nie jestem zadowolona.

LIDKA napisał(a)

Ten elektryk pracuje czysto.
Nie widsć bajzlu tylko pracę w toku.

A różanka wow. Na mojej mam klopot z doborem bylin.Ż prawej części nie jestem zadowolona.

Nie mogę doczekać się oświetlenia
Lidka róże cudne, pąków setki ale też mi u mnie coś nie gra z bylinami. Jak różanka była mniejsza to się jakoś przenikały z różami a teraz coś nie tak. Szałwia już przekwitła i kwiaty fioletowe by się przydały. Myślę co posadzić. Perovskia będzie przy wyższych odmianach, a co przy niskich?

Oświetlenie to taka kropka nad i w ogrodzie. Konieczna jest bo magię nocną robi. Ja jeszcze u siebie nie zostawiłam tej kropki. Czekam aż skończę tworzyć nowe rabaty.
Ty masz już z góry rozplanowane oświetlenie?

Makao napisał(a)

Oświetlenie to taka kropka nad i w ogrodzie. Konieczna jest bo magię nocną robi. Ja jeszcze u siebie nie zostawiłam tej kropki. Czekam aż skończę tworzyć nowe rabaty.
Ty masz już z góry rozplanowane oświetlenie?

Właśnie dlatego nie robiliśmy wcześniej bo nie wiedzieliśmy jak będzie docelowo wyglądał ogród. Jedynie co to podczas kopania przy nawadnianiu kilka lat temu były wyciągnięte kable. Okazało się oczywiście, że i tak trzeba było częściowo dać inne. Z oświetleniem warto poczekać do końca tworzenia ogrodu Druga sprawa myslłąm, że to jakieś wielkie pieniądze są a tak naprawdę najzwyklejsze reflektorki wystarczą. Jedynie duże lampy kostki są wydatkiem ale kupujemy je sukcesywnie