No ten sezon nas nie rozpieszcza od początku. Przecież za dwa tygodnie wiosna a u mnie rano znów było biało. Nie chcę cię martwić ale jeszcze zdążysz posprzątać, podobno kwiecień też ma być chłodny, rośliny nie będą się tak szybko pchać do słońca. Niestety
Ciemierniki dziękują
Magda dzięki
A dawno masz te ciemierniki? Może za gruba warstwa ściółki pod nimi? A może za szybko wycinasz przekwitnięte kwiaty? Ja swoich nie ruszam wcale. Chowają się potem między hacone i nie widać jak dojrzewają i się wysiewają Ale siewek sporo.
Daga, wydaje mi się że te pokrywy są jakieś standardowe, nie wiem, ok 80 cm może. Nie mierzyłam. Żurawki zasłaniają całkiem tą bardziej w głębi. A remoty tak wokół się kładą że też nie razi. Poza tym ta pierwsza musi być dostępna dla mężatego, więc musiałam posadzić coś po czym może chodzić i nie będzie rozwodu. Jak otworzy i przyciśnie jakieś liście przy zamykaniu też focha nie odstawiam. No coś za coś, jak to w związku.
Generalnie jak dla mnie przesłona jest wystarczająca żeby mnie nie wkurzać. Zresztą to i tak miejsce niewidoczne z punktów obserwacyjnych i wypoczynkowych
w sezonie. To jest tam, jak ten ołówek z cisa
Tu odrobinę widać zieloną pokrywę. |
Trzeba by nad nią stanąć żeby zauważyć. Parę kroków dalej już zarośnięte
Patrząc od strony wejścia do ogrodu
Tak gigant Ale może odpowiednim cięciem można ją utrzymać w ryzach Tak czy siak to piękna róża. Tylko kwitnie trochę później niż pozostałe. Ale też najdłużej trzyma kwiaty. Jeszcze zimą wiszą zmumifikowane różowe kulki na niej.
Tak, dalie pieczone były na obiad zamiast ziemniaków
Nie, żartuję. Obmacałam wszystkie, chyba jest ok. Tego nie będzie widać od razu, czy przemarzły. Ale są twarde więc jest szansa
Porobiłam im fotki do archiwum, jak Asia Rojodziejowa
Choć przyznam że po jej zdjęciach jestem trochę rozczarowana gabarytami bulwek. Fakt, są różne od naprawdę wypasionych po niestety takie dość małe. Ale jeszcze nie oceniam. Oby były "wigorne" i dobrze kwitły
Ja też gniotłam w ręku. Tylko zauważyłam, że mi potem psy je wygrzebywały i zjadały - może psom mikroelementów jakichś brakowało? W kazdym razie zmielone mniej miejsca zajmują w słoiku i w aplikacji wygodniejsze .
Dori pomysł na mielenie w blenderze świetny, wykorzystam.
Kasiu, to u mnie nikt skorupkami się nie interesował
Twoim psom albo brakło wapnia albo skorupki nie były wystarczająco wysuszone i czuć było jeszcze jajeczkiem i to futerka kusiło
Ale fakt, w takim wypadku trzeba mielić.
Czy rozmiar ma znaczenie przekonamy się latem
Wielosił fajny, kupuj Nadrabiaj, nadrabiaj, nie zostawaj w tyle. Ja ostatnio pisałam że czekam na 4 zamówienia. Przypomniało mi się że jednak 5 bo w jednym miejscu dwa złożyłam, z różnym terminem dostawy