Ale mysle ze to trochę jest tak ze jak rosliny są zawsze dobrze podlewane to maja słabsze systemy korzeniowe i potem trochę suszy i padają
Oczywiscie o kazda roślinę trzeba zadbać po posadzeniu, dać nawozu fosforowego i wody i poczekać na rozwój korzeni
Potem można podlewanie ograniczać z zmusić roślinę do szukania wody i rozbudowania korzeni
I wtedy jak przyjdzie susza to rośliny są zahartowane i odporne
Pomyłka na łączach - ja nie m derenia kousa . Mam derenia sybrica. I zwijają mu się listki, ptawdopodobnie dlatego, ze zbyt długo go trzymałam bez podlewania skupiając sue na hortensjach i rodkach. Potem zaczęłam podlewać, ale nie bardzo go to wzruszyło…
Joann, cierpliwości mi nie brak, ale ona mało przydatna w wypatrywaniu deszczu… Będzie albo nie będzie padać. A deszcz omija mnie z dużym uporem, nawet gdy w okolicy cis tam skapnie, to u mnie nic.To raczej czysto fizyczne zmęczenie walką o ogród. I lekka frustracja spowodowana brakiem jego urody pomimo walki… I, jak pisałam, nie tyle samym trawnikiem sue przejmuję, co brakiem ram ogrodu. To tak jakby impresjonistyczny obraz oglądać na wydruku z komputera - niby kolory podobne, zawartość też, ale jednak nie te emocje…