No powiem ci Madzia , że chwilę to trwało ale już od paru lat mąż nauczył się że prezent dla mnie bez względu na okazje ma być zielony , w doniczce i do ogródka
Święta Bożego Narodzenia są wyjątkiem wtedy zazwyczaj sprzęt ogrodniczy ,mina teściowej bezcenna jak się cieszyłam z grabi albo szpadla wyciągniętych spod choinki.
Ha ha Marta wygrałas, , no ja teraz mam na liście grabie amerykańskie , jeszcze jakaś porzadna miotła by się przydała do tarasu itp. ale wtedy bez podtekstów to się już nie obejdzie