Chyba nie pomogę bo ten busz mi się podoba, ja bym tam jeszcze dołożyła kwiecia jeśli już coś zmieniać

Brakuje mi tu tylko krętej żwirowej ścieżki jak w sałatce pokrzywowej. A na końcu ławeczka/krzesełko i stolik.

P. S.
O mało nie poleciałam namalować że ktoś tu kopiuje ci rabaty. Ale się ogarnęłam w porę

hahaha

może muszę na urlop

też bym widziała w tym miejscu jakiś przerywnik w postaci ławeczki , tylko może bardziej nowoczesną, pasującą do domu. Kasia Siakowa ma fajnie wkomponowaną w przedogródku w pierwszej chwili jak spojrzałam na zdjęcie to widziałam tu dużo lawendy, bo od wjazdu masz tak uporządkowane, lawenda-rozplenice-graby, dalej taki misz masz się zrobił.

Pamiętam Twoje plany, miało być minimalistycznie

No właśnie!

Minimalistycznie diabli wzięli Lubię busz ale nadal chciałabym mieć tu minimalistycznie, wokół domu chociaż...

help! mogę coś wywalić/przesadzić, ale co?

ławeczki nie chcę, to rabata przed domem, nie używalibyśmy jej i tak bo dookoła sąsiedzi, no i siedzieć patrzeć na drogę? Może jak będę miała 80 lat

Jak będziesz miała 80-tkę, to na świat nie będziesz chciała patrzeć. Ja najlepiej się obywam bez świata. Może zrób jakieś przerwy między jednym rzędem albo dwoma. Przestrzeń wtedy nie będzie taka spójna, a ta przerwa mogłaby być ze zrębków, chociażby, bo je masz.

nie chodzi o ławkę do siedzenia, no w sumie do tego tez może służyć

coś takiego miałam na myśli, może nawet bliżej domu.


nie wiem czy w tym wątku mogę przytoczyć, żeby się komuś wątki nie skojarzyły

ja bym szła w pierwszą myśl Twoją

hehe fajny miałam pomysł a wyszło jak zwykle

Jak wymyślę gdzie przenieść te wszystkie rośliny to może, może? Z tym że wolałabym roszady niż kupowanie jakichś ton lawendy... gracków może by i wystarczyło.
150 sztuk lawendy rośnie wzsłuż drogi tamże i wokół tarasu. więc lawenda jest, ale prócz tego tony innych roślin

Kupowanie ton lawendy to jedno, a cięcie ton lawendy to drugie

Wg mnie brakuje Ci tam roślin strukturalnych. One wyniosłyby porządek.

Dzięki! Czekam aż graby i magnolia urosną... zawilce są wysokie... w zimie było płasko więc wcisnęłam kulki bukszpanowe i sosnowe. Jak coś jeszcze posadzę to będzie ciasno za rok czy dwa... już jest ciasno?

Nie mam zielonego pojęcia co zrobić, chyba wywalę trochę roślin, jak będzie mniej napaćkane i więcej zrębków, to może będzie spokojniej?

Ps cięcie ton lawendy... yyyy chyba dziękuję