Udało nam się gwiazdę do domu przywieźć, nie było to proste zadanie, musieliśmy pożyczyć przyczepkę i mimo, że miała prawie 3m to i tak drzewo się nie zmieściło.
Jest wysokie ale było dość mocno cięte z jednej strony, tak jakby rosło przy ogrodzeniu, w sumie u mnie też tak będzie rosło więc może to i dobrze. Wydaje się takie nieokiełznane, może by je trzeba było skorygować?
Posadzę raczej bliżej słupka, narazie jest zadołowane z donicą. Muszę przyspieszyć z robotą, mam jeszcze trochę darni do zdjęcia. Najważniejsze, że drzewo już jest, ma pąki więc liczę, że wszystko z nim w porządku.