Ja nigdy tak nie robię - jak mam młodą roślinkę to leję do niej delikatnie wodą po łodyżkach i wsiąka - ale wgłębień nigdy
Jednak u Sylwii będzie automatyczne nawadnianie - więc wgłębień nie potrzebuje
Na słońcu posadziłam odmiany żurawek:
czerwona Beaujolais
żółta Miracle - jak mój hotel hehehe
Te dają radę jak równiesz Lime Marmalade. Nie przypalają się listki. Natomiast u mnie citronelle na słońcu wiecznie ma przypalone listki.
Bogda - co do murków to czekam po przyjeździe na brygadę. Będą budowali wiatę , przenosili taras , co kolwiek to znaczy i przy okazji będą robić murki. Co z czego i do czego będę relacjonować na bieżąco.