Napisałaś długi, merytoryczny wpis. Trochę mi się zeszło by na niego odpisać. O odległościach poczytałam przy okazji rabaty brzozowej i tych frontowych. We wstępnym projekcie rabaty z el. wodnym dla miskanta przewidziałam 1,20-1,50 m. Z tym posadzeniem trawy obok dla efektu zwiewności to świetny pomysł. Pośrodkując to przesunę obie ścianki lekko w lewo, a miskanty będą zarówno za ścianką jak i 1-2 sztuki będą widoczne po prawej w całości od podnóża.
Dziękuję za przegląd traw z ich wysokościami w nawiasach. Muszę jeszcze sporo posprawdzać przed finalną decyzją. W ostatnich dniach ponownie oglądam filmiki o trawach na YT, przeglądam foto ich przebarwień jesienią, zerkam do stworzonych katalogów od Daglezji (wysyłałaś mi kiedyś linka). Lista obiecujących kandydatów się tworzy i wrzucę tutaj efekty poszukiwań jak skończę.
Po lewej stronie chciałabym dać tylko jedną sztukę rozplenicy. Na spokojnie zmieści się Lady U z jej sporym rozmiarem. Na frontowych rabatach nie mogłam poszaleć z żadną piórkówką to przynajmniej tutaj się jakaś znajdzie (tam było za wąsko, więc mam seslerię).
Co do innych traw to dotarło do mnie w tym tygodniu pierwsze zamówienie, a w nim między innymi trzcinnik Overdam (olbrzymie sadzonki przyszły), który zasugerowałaś na jedną z moich rabat. W jakim odstępie go posadzić jeśli chce uzyskać taki mniej więcej efekt jak na tym Pinie?
Kupiłam też dwa prosta Northwind (mało wystawało w doniczce, ale ładnie ukorzenione sadzonki) oraz Kostrzewę Miedzianobrody.
Z innych traw podoba mi się jeszcze Wiechlina Nowozelandzka Glauca oraz Palczatka Miotlasta Red Frost. Molinie planuje na drugiej części rabaty z pergolą dać podobnie jak na tym pinie.
A jeśli zależy ci na kolorze, to może pomysł o odmianie Orange Ice. Od wiosny do zimy bardzo intensywna barwa pkmaranczowo-czerwono-buraczkowa. Na jesieni bardziej wiśniowa niż pomarańczowa. Piękna odmiana
Berberysy mam w dwóch miejscach, część na najbardziej nasłonecznionej rabacie, pozostałe były w takim półcieniu. Zawsze jest ryzyko, że to jednak nie jest Erecta. Sama jestem zaskoczona wielkością tych miskantów, absolutnie się tego nie spodziewałam
Nie wiem. Dzisiaj patrzyłam to liście jakby trochę się podniosły. Nie dopuszczam myśli, że to może być coś innego, a już na pewno nie inny kolor. Dużo pracy by mi z tym doszło..
Moje chyba też od p. Królika, ale nie róbmy na razie antyreklamy póki się nie otworzą. Może w pierwszym roku tak wyglądają.