Hehehe te głogi teraz kwitną . Te kwiatuszki jak różyczki.
W moim miasteczku jest ulica nimi obsadzona.
Efekt jest taki że zamówiłam 3.
Jutro jade dograć zamówienie do zaprzyjaźnionej szkółki. Odbiorę pod koniec maja i wsadze na nową rabatę.

Do tej Mojej szkółki wchodzi się przez ogród właścicielki. I taki głóg rośnie zaraz przy wejściu.
No i jak tu sie oprzeć jak człek wie że bedzie kawał ziemi do obsadzenia...ten w szkółce jest cięty i jest nieduży.

Ania a jakby tak kasztana na te rabate dać? Z różowymi kwiatami?

One duże rosną ale nie szybko.
Posadziłam z Wujem jako 6latka kasztana takiego z owocu na podwórku domu rodzinnego.
Ma 42 lata i jest piękny. Równy i zgrabny. Nie choruje.
Byłam dziś i akurat kwitnie. Poprosze sis o foty.

Ania tu u Ciebie tyle się dzieje na wątku , że ja nie zdążam czytać , widzę i ozdoby piękne i metamorfozy na rabacie , ale tu u ciebie za pięknie i wszystko wymuskane , patrzę i wpadam w kompleksy