Potwierdzam. Wisteria to cudowny potwór. Piękna i bestia w jednym. Moi Rodzice ją mieli. Co roku obłędnie kwitła. Potrzebuje naprawdę solidnej podpory. Do ok. 10. roku życia jest spokojnie do opanowania.

Od początku trzeba przemyśleć dla niej miejsce, bo z roku na rok piękniej i obficiej kwitnie, ale też nabiera siły w korzeniach i pniu.

Piękne piny , aż mi się zamarzyło takie drzewisko

W mojej lokalnej szkółce Pani Edytka ma w swoim ogrodzie piękną wisterię. Na metalowym łuku takim dużym i ze 2.5 m wysokim.

Jak kwitnie to szał. Tnie ją bez litości. Piękna jest .
Ale tej Edycie to nawet rodki rosną na piachu i słońcu i są piękne.
Może nie zapomnę zrobić zdjęcia jak zakwitnie.

Jak zakładałam swój ogród to też myślałam że będę jak p. Edyta.

Hehe dobre

Z tym przygotowywaniem miejsca to bywa różnie. Nie zawsze wystarczy. Jak miejsce wyjątkowo nje pod roślinę, to i tak będzie lipa… widzę to po sobie

Zdecydowanie nie jestem jak pani Edyta