Krysiu, ta trawiasta roślina co nazwy nie mogłam sobie przypomnieć to trzykrotka W sumie to chyba ją trochę po macoszemu traktowałam. Muszę ją na przód przenieść Miałam gdzieś jeszcze taką kwitnącą na różowo ale gdzieś w tych chaszczach się zapodziała Zastanów się czy nie chcesz, kwitnie aż do jesieni a z daleka wygląda jak trawa. Minus tylko ten że jak ją chcesz wykopać to ciężko - odbija jak juka- z najmniejszego kawałka. Poza tym bezproblemowa.

I mnie było miło spędzić razem to popołudnie i wieczór....i towarzystwo świetne, i pyszności, i miejsce sielskie - anielskie na takie pogaduchy...fajnie było.Do nastepnego razu !

Krysiu, dzięki za spotkanie Trzykrotkę różową mogę Ci dać - wywaliłam kiedyś, a ona znowu jest, jak Monika pisze
pozdrawiam!!

Krysiu przemiłe spotkanie i przepiękny ogród. U mnie krótka fotorelacja.
Do zobaczenia za 2 tygodnie.

Krysiu dzieki i do nastpnego.

Dziękuję za miłe spotkanie

i widoczek dla ciebie

Dziewczyny i ja dziekuje za mile towarzystwo Reniu piekna roza jak sie nazywa? jestem na etapie takich kolorow wzdluz podjazdu

Macham Krysiu.

to Lichtkönigin Lucia® A (Kordes’ Söhne w 1966) to róża parkowa, u mnie zdrowa, rośnie do 2m ale ja ją przycięłam krócej, w tej chwili ma ok. 1m, dobrze znosi cień,
zrobiłam dla ciebie mały przegląd żółtych róż u siebie