Marcin a ty uprawiasz żurawki, czy tylko lubisz je? Bo widzę, że nie masz działki, tylko balkon

Już nie wiem, które tutaj pokazywałem , to może wiosenne obrazki :

Niestety swoich żurawek nie mam, za to rosną u mojej babci w ogrodzie. Jest ich tam tylko 12 sztuk, w dwóch odmianach. Były sadzone w zeszłym roku dopiero, więc malutkie. Ale polubiłem te roślinki oczywiście .

Pościągałam dziś ubranka z moich żurawek i widzę, że lime marmelade wygląda jak przed zimą a caramel masakrycznie- wszystkie zeszłoroczne listki paskudne, choć widać już dużo wypuszczających się nowych. Warunki takie same więc słusznie rozumuje, że to jak zimują zależy też od odporności danej odmiany?

A może od warunków uprawy i stanowiska. Jak roślina ma tak jak "lubi" to potem lepiej zimuje. A jak "zmęczona" po sezonie to i po zimie gorzej się ma.

Zależy od odmiany i ogólnie lepiej niczym nie okrywać żurawek, one są w pełni mrozoodporne, mogą jedynie zgnić. Niektóre odmiany wyglądają, jakby nie było zimy a inne wszystkie liście mają brązowe. Taka ich uroda i cechy. Np nowość 2013 Fire Alarm chyba okazała się jednoroczna, zamarła po pierwszym przymrozku i nie widać oznak życia.

Może wybije na wiosnę, ma jeszcze czas .

Fire Alarm raczej u wszystkich martwa... moja w grudniu już zgniła, teraz to nawet nie widać, żeby cokolwiek po niej zostało.

Czyli jednak dobrze mi się wydawało, że to kwestia odmiany Sadzonki marmoladki robione jesienią wyglądają tak jakby się rozrosły przez zimę choć nie wiem czy to możliwe, najładniej wygąda sparkling burgundy a caramelki masakra- wszystkie stare listki jak przegnite- dobrze choć że coć młodego od środka widać

Czy już można wycinać zdechłe listki żurawek?

Można. Zaraz zaczną rosnąć nowe.