Nr3 do identyfikacji

listki w zbliżeniu, niektóre listki są ciemno zielone

i Nr 4

I listki do numeru 4 - zdjęcie numeru 4 wyszlo słabo: starsze listki są jasno żółte, mlodsze limonkowe.


Bardzo proszę o pomoc w określeniu odmian. Pozdrawiam.

1 Georgia Peach
2 Peach Flambe
3 Melting Fire
4 Lime Rickey
Tak na 99% to te odmiany

Dzięki, dzięki Teraz bedę mogła poczytać, czy dobrze wybrałam...

Czy możecie polecić jakąś zieloną (nie limonkową) żurawkę kwitnącą na biało, żółtawo..? Aby długo i ładnie kwitła i była bezproblemowa

Zobacz sobie odmiany Apple Crisp i Peppermint Ice. Pierwsza ma drobne białe kwiatki, bardzo długo kwitnie i jest kompaktowa. Druga pokrój ma podobny, ale kwiatostany są wyższe i sztywniejsze, kolor... hmm trudno mi określić. Ni to zielony ni to biały ni to limonkowy, taka mieszanka.

Luki, ta Peppermint Ice ma listki trochę zbyt pstrokate, chciałabym taką jak najbardziej zwyczajną, zieloną bez białego, ale o dość wysokich białawych kwiatkach. Apple crisp jest trochę za niska i za bardzo sałatowata, podoba mi się żurawka owłosiona "Autumn bride" albo "White Spires", ale jakoś nie widzę, by były gdzieś u nas dostępne do kupienia

To jeżeli chodzi o taką 'gładką' zieleń to moge polecić takie odmiany: poza Autumn Bridge, Apple Blusch, Chantilly, Knock Out. Niestety trudno trafić na nie w sprzedaży, ale jest jedna, o któej sobie przypomniałem. Odmiana Malachite, tworzy dośc zbite kępy i ładnie przyrasta, kwiaty białe no i co najważniejsze z tą odmianą nie powinno być problemu jeżeli chodzi o dostępność

Luki, bardzo ci dziękuję Najbardziej podoba mi się z wymienionych przez ciebie Chantilly - tylko gdzie ją dostać no Ten sam problem jak z White spires (mój numer jeden) i Autumn bride. Malachite zbyt sałatowata niestety, choć kolor liści bardzo ładny Nie ma dostępnych w naszym kraju takich najzwyklejszych żurawek zielonych..? Cuda dziwy są, a takich zwyczajnych ze świecą szukać (podobny problem mam z berberysami, nigdzie nie ma zielonych...)

Niestety przyjęło się, że najlepiej sprzedają się żurawki pstrokate, i w szkółkach kierują się głównie tym co się sprzedaje. Te zielone odmiany można zdobyć tylko przez prawdziwych kolekcjonerów. Głównie jest to spowodowane tym, że te odmiany nie są w rozmnażane masowo z in vitro. Chantilly można bez problemu sprowadzić z Anglii, ale niestety ich ceny nie na nasze realia chociaż znam kolekcjonerów, którzy są w stanie dla jednej nowości niedostępnej w kraju wydać krocie... mnie takie coś nie kręci
No i w nowościach na kolejny rok też nie zapowiada się aby były jakieś zielone żurawki.
Możliwe, że w jednym miejscu będą dostępne żurawki z serii Carnival, a tam chyba dwie zielone były, ale nie pamiętam.
PS. Berberysy zielone są dostępne Kobold miniaturowy, Green Carpet 'krzaczasty', Erecta kolumnowy.

Jakby ci się Luki rzuciły w oczy gdzieś zielone, to daj proszę znać Chantily i Autumn bride widziałam w "angielskim" internecie - najtaniej była ta druga po 24zł z przesyłką drugie tyle... Aż tak zdesperowana nie jestem A co do berberysów, to miałam na myśli zwykłe zielone - nie żadne miniaturowe, płożące (Green Carpet - niski strasznie) czy kolumnowe Ale takie (Thunberga) chyba nie istnieją... Szukałam też berberysa pospolitego, lecz również bez skutku.