Czółenka, sandałki, adidasy,
Korale, szaliki, srebrne pasy,
Nakrycia głowy?Kapelusze!
To wszystko cieszy wzrok i duszę!
A przy tym zieleń,biel i fiolet,
No i kamienie ....nawet na stole!
Przepiękny fajans bolesławiecki
nie przyćmił jednak pszczółkowej kiecki!
Przybyli wszyscy z darami serca
bo gospodarze gościnni wielce.
Ze swej spiżarni i z głębi pieca
dobyli to co wszystkich podnieca.
Naleśnik suto nadziewany
obficie sosem polewany.
Gołąbki co domowe chwile
na myśl przywodzą,bo takowe
jadło się w kuchence babciowej.
Ciasta, kompoty, różne ,,specjały"
w czasie wizyty się pojawiały
Patrząc na całość, podziwiam szczerze
i gratuluje uczestnikom spotkania
we wspaniałejj atmosferze.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie