Powtórzę ło matko......Dlaczego ich nie schowałaś na noc do garażu....zapowadali przymrozki!!!!!!!!!!
Ja wszystko tachałam do garażu....... i na co się dało zarzuciłam agro...... a i tak zapomniałam o piwonii drzewiastej.......i przemarzło wszystko co puściło pąki.....
Widzę, ze u Ciebie cały czas coś się dzieje
Rabata z trawami..... fiu fiu fiu......już nie mogę sie doczekać jej widoku
Joanko, też pozdrawiam świątecznie
ja też, bo teraz tam wstrętnie! o jak żal mi tych hortensji, takie były piękne; dobrze, że rh nic sie nie stało, bo bym się zapłakała i śmingus dyngus byłby z moich łez!
Wróciłąm z ogrodui co zastałam, wszystkie hortensje, którymi ozdabiałam donice,,,,,,,,przemarzły, do wyrzucenia; bluszczyki pomarzły i stokrotki; na nowo kupowanie i dekorowanie; magnolie Susan i Gwiaździsta żyją, ale te pąki, które odkryły - przemarzły; zakwitną tylko częściow, o rany, same straty!!!
Ło matko....... szkoda....
Powtórzę ło matko......Dlaczego ich nie schowałaś na noc do garażu....zapowadali przymrozki!!!!!!!!!!
Ja wszystko tachałam do garażu....... i na co się dało zarzuciłam agro...... a i tak zapomniałam o piwonii drzewiastej.......i przemarzło wszystko co puściło pąki.....
Buty i torebka...... mmmmmmmm fajne
Oj szkoda, ze nie schowałam!!!! znowu muszę kupić, posadzić ale teraz poczekam aż pogoda się ustabulizuje; szkoda twojej piwonii drzewiastej!!! dobrze, że resztę zatachałaś i schowałąś, chociaż ty mądrzejsza
To dobra nowina Joanko
bratki u mnie mają sie dobrze, te jednak są dość odporne, ale tych hortensji mi szkoda; poza tym, przez tworzenie nowej rabaty mam kolejne straty; tam rósł akant miękki, dyptam jesionolistny i wietlica japońska ,,burgundy lace"; nie wylazły jeszcze z ziemi, a M. nasypał tyle z tego rowu, ze sie nie przebiją;
tak to jest, jak człowiek zabierze sie za przebudowę rabat!!!
To dobra nowina Joanko
bratki u mnie mają sie dobrze, te jednak są dość odporne, ale tych hortensji mi szkoda; poza tym, przez tworzenie nowej rabaty mam kolejne straty; tam rósł akant miękki, dyptam jesionolistny i wietlica japońska ,,burgundy lace"; nie wylazły jeszcze z ziemi, a M. nasypał tyle z tego rowu, ze sie nie przebiją;
tak to jest, jak człowiek zabierze sie za przebudowę rabat!!!
Spróbuj je odszukać i przekop..... odbiją jeszcze z korzeni