Witaj Bogusławie, bardzo ciekawy ten fikus, miałam dawno podobnego z małymi listkami, ale nie przetrwał, życzę Ci z nim powodzenia.
Mam prośbę o radę, przeszłam się dziś po ogrodzie i uświadomiłam sobie, że kolejny rok nie zrobiłam nic ze sosną, którą przeznaczyłam na bonsai. Ciełam ją bardzo umiarkowanie, uszczykiwana jest co roku, ma bardzo dużo gałęzi i trudno mi zdecydować które wyciąć i tak to odkładam. Czy mogę teraz w lutym powycinać jej jeszcze grubsze gałęzie - może się zdecyduję - czy czekać do jesieni.
Czy mógłbyś napisać jakie drzewko jest na pierwszej fotce. Pozdrawiam.
Witaj, teraz spokojnie możesz ciąć
to drzewko to modrzew kaukazki, jakwidać w połowie jest wycięty czubek, a nowy jest wyprofilowany z bocznego odrostu, tak się robi aby nie rosło zbytnio do góry, jest miękki i bardzo podatny na formowanie, widziałem kiedyś takiego 3 metrowego i próbuje taki zrobić, pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, wytnę kilka gałęzi, na pewno poziom najniższy w całości, wyżej częściowo w tym roku, mam z nią kłopot gdyż w jednym roku był bardzo duży przyrost i nie wiem jak ukryć ten duży odstęp.
Wiesz, ja również próbuję ukształtować podobne bonsai ale z modrzewia Diana, już osiągnął wysokość odpowiednią, teraz jeszcze pracuję nad lepszym jego wyglądem. Może jest podatny na formowanie ale i kruchy - jedna gałąź została złamana przez synka.
Bogusiu dziękuję za wizytę i cenną radę odnośnie wiginania. Może mógłbyś jeszcze raz zaglądnąć, wkleję swoją sosnę i będę miała do Ciebie jedno pytanko.
Aha ta gałąź złamana przez synka to nie przy wiginaniu tylko w czasie zabawy.
Witam serdecznie!
Twój ogród jest dla mnie inspiracją, jeśli potrzebuję jakieś drzewko skorygować. Widać , że jesteś miłośnikiem iglastych, bo chyba nie ma u Ciebie zwykłych drzewek, tylko wszystko to dzieła sztuki.
Pozdrawiam serdecznie.