Witaj Boguś
Zaczęło mnie zastanawiać czym żywi się mój ogródkowy krecik? ...cięgle kopie to znaczy że coś tam ma do jedzenia..hmm niedobrze- oby nie pedraki ...
Pozdrawiam





Dalsze poszukiwania i efekt ok. 1000 szt na ok 30 m2

Kiedyś znalazłam ok 30 szt.w ziemi pod pięknotką która zaczęła mi schnąć (wtedy nawet nie wiedziałam co to jest...)ale żeby aż taka ilość ....to cały ogród może zniszczyć.Teraz jak widzę te "fruwajce" które chcą złożyć jaja to ganiam je jak tylko mogę.

Wytrwały z Ciebie facet ! widok porażający .... Choć w moim ogrodzie znalazłam takie paskudztwo w namiastce tego co widzę to jednak problem mam ... Spróbuję z nicieniami ...od wiosny działam ! pozdrawiam

ps. ogródek z liniami i nasadzeniami zapowiada się ciekawie

Boguś dostałam info od specjalisty od chorób roślin, że podlewanie larw jest skuteczne tylko przy temepraturze gleby +15 stopni, więć chyba walka będzie dopiero skuteczna latem....
Ale życzę wygranej!!! I coś mi się wydaje, że przestaniemy tępić krety....

Witaj Bogusławie... Tak mnie naszło, jak kilka dni temu czytałam o tych larwach u Ciebie i zerknęłam głębiej w mój przed ogródek... I, o zgrozo, są larwy... Tylko u mnie chyba opuchlaka, ale nie mam pewności... To jest pod dwunastoletnimi Jałowcami, już polałam Dursbanem i chyba wiosną też poleję... Co by to nie było, to ten środek działa...