Dzięki Jolu, ciekawa jestem, czym się będą różniły jak zakwitną te i te. Dam znać. Pozdrawiam

Jestem ciekawa efektu. Wklej proszę zdjęcia w moim wątku. Pozdrawiam deszczowo - leje ostro z przerwami.

Wyjazd do dentysty zakończył się kolorowo w centrum ogrodniczym nabyciem powojników : Rouge Cardinal (gałązka z kwiatami się złamała, więc zdobi stół do kompletu z gałązką róży Bonica)



Solidarność

Joku napisał(a)

Tuscany w pełni rozkwitu, w rzeczywistości ciemniejsza.

Tuscany obłędnie zakwitła, moja z patyka kwitnie hmmmm nader skromnie, zazdraszczam

Ten park w Sopocie jest piękny i piękne są w nim angielki. Mam gdzieś nawet jakieś zdjęcia sprzed trzech lat, ale teraz róże okazalszze i bardziej rozrośnięte.
I u Ciebie uroczo wszystko kwitnie.

Łucjo, nie jestem posiadaczką tych róż, niestety. Tuscany rzeczywiście jest piękna, zabójczy ciemnoczerwony kolor. Ma jedną wadę: kwitnie tylko raz i z tego powodu pewnie u mnie nie zagości - za mało mam miejsca.

Gabrysiu, faktycznie róże są bardzo zadbane, rosną i kwitną bujnie. Szkoda tylko że brakuje tabliczek z podpisami. A tym, które są nie można wierzyć.

Trochę aktualnych obrazków z mojego niewielkiego ogródka:

Jedna żurawka wypadła. Podejrzewam że opuchlaki ją załatwiły



Trawnik tym razem wyszedł mi w paski

Jolu wpadłam popatrzeć na twój kolorowy ogród
pozdrawiam

Kwitnące kłosowce! Jakie śliczne!

Joku napisał(a)

Jolu, kolorystyczna harmonia!
A to żółte, to co? Nachyłek jakiś?

Witaj Aniu. Faktycznie kolorowo u mnie.

Haniu mam nadzieję że twoja róża na nodze już zwiędła doszczętnie. Kłosowce zaczynają kwitnąć, ale pewnie masz na myśli kocimiętkę przy tarasie. Kłosowce mam po drugiej stronie, przed parasolem na tarasie sąsiadów. Słabo ją widać. Z przodu kolejna kępa kocimiętki.





Tyły wymagają dopracowania i pozbycia się chwastów, które niekiedy wyglądają całkiem nieźle