Witam, Mam problem ze świerkiem serbskim- pojawiły się na nim na gałązkach takie dziwne żyjątka podobne do mszyc, ale dużo większe- mają kilka mm. Pod nimi na igłach - jakby ktoś prysnął sztucznym śniegiem. Część igieł zbrązowiała.
Proszę o pomoc co to może być i czym to zwalczyć. Na razie się to jeszcze nie rusza, ale z dnia na dzień coraz cieplej.

Pozdrawiam,
Michał.

Moim zdaniem to mszyca wełnista i pomóc może Confidor bo działa i kontaktowo i systemicznie.

Confidorem mozna też podlewać, wtedy preparat krąży z sokami.

Ja stosowałam też ProAgro, ale nie wiem czy jest jeszcze dostępny gdzieś.

Mam problem z młodymi świerkami serbskimi. Na jesieni końcówki pędów i wierzchołków zrobiły się brązowe (zdjęcie z listopada). Myślałam że to tylko przemrożenie.



W zeszłym tygodniu obcięłam większość pędów i myślę jednak że to jakaś choroba.

Czy może to być zamieranie pędów i wierzchołków? Czym próbować to zwalczyć?

A to zdjęcia z dzisiaj, widać dokładnie że wszystkie młodziutkie przyrosty są brązowe.





Jeden świerk na końcach ma lekkie zgrubienia, po przecięciu pędu w środku widać jasno zieloną kuleczkę.

Jeśli to zamieranie to utnij do zdrowego i opryskaj Topsin, Sarfun, Rovral Flo lub Dithane.
Ta kuleczka nie wiem co to.

Jeśli miał poucinane korzenie lub za mokro, to też może się tak objawiać. jakie miał korzenie?

Jeśli to świerkowiec większy lub miodownica długowłosa, opryskuj Mospilanem lub Confidorem gdy zauważysz szkodnika.

Korzenie raczej w porządku były. Drzewka kupowane w doniczkach. Najlepsze w tym wszystkim jest to że choróbsko zaatakowało tylko te 5, pozostałe wyglądają ok.
Wystarczy że zastosuje Topsin czy naprzemiennie z iinym środkiem?

Napisałam powyżej jakim. Bo może to objaw szkodników.

Widoczna na przekroju 'zielona kuleczka' w rzeczywistości jest obrazem intensywnie dzielących się komórek merystemu wierzchołkowego. Do takiej reakcji roślina została 'zmuszona' temperaturą lub intensywnym nawożeniem. Jednak to, co widać na innych fotkach świadczy raczej o temperaturze. Młode przyrosty, które niezakończyły wzrosty przed zimą zostały na krótko objęte niskimi temperaturami, czyli przymarzły. Także pączki boczne, zwykle śpiące, są pobudzone do wzrostu.
Jest to normalna reakcja na wahania temperatur /często dobowych/.


Pozdrawiam,

Mazan - Walerek

Zauważyłam na mojej wiśni Umbraculifera taka brzydka ranę...


na tej samej wysokości z tyłu tez cos zaczyna się dziać...



i na dole...



NIe mam bladego pojęcia jak jej pomóc....

Tu jeszcze mam takie zdjęcia robione w deszczu...

Butterfly, jeśli masz sadownika w pobliżu - poproś go o wyjaśnienie.. Na fotkach widać jedynie poźniejsze zmiany chorób grzybowych - zrakowacenia izgorzel kory. Może - choć nie musi - to być następstwem spękań mrozowych. Leczenie tego jest uciążliwe i o niepewnych wynikach.


Pozdrawiam,

Mazan - Walerek