Dziewczyny!
No właśnie po to kupiłam żurawki, żeby trochę koloru wprowadzić do ogrodu jesienią! Bo latem to królują róże, ale jesienią smutnawo, a za astrami jakoś nie przepadam....

A teraz z innej beczki- dzisiaj szef kuchni poleca zupę krem z dyni ze świeżym imbirem i grzanką czosnkową! ma właściwości zdrowotne, szvzególnie na przeziębienia, a u mnie wszyscy podziebieni, ja też
Składniki :
Dynia - pół dużej lub jedna mała
Włoszczyzna, 3 ziemniaczki, korzeń imbiru.
Do smaku - sól, ewentualnie chili ( ale radzę spróbować, bo imbir jest ostry ) słodka śmietanka,
Grzanki - bagietka, masło, świeży czosnek, natka pietruszki ( robimy takie masło czosnkowe z natką i smarujemy grzanki.)
Wszystko oprócz imbiru obrać ( dynie wydrążyć ) i pokroić w spora kostkę. Zalać małą ilością wody i udusić ( koło 20- 30 min) , dopraić solą, dodać starty imbir i zmiksować blenderem. Podawać z grzanką, i ewentualnie odrobina słodkiej śmietanki
Smacznego

Pierwszy etap- wszystko do gara


Cdn

Bardzo zdrowe menu, aż ślinka leci u mnie dyńka też czeka na spożytkowanie

hehe, fajnie, ze zdjęciami poglądowymi! ale nie znoszę zupy z dyni, brr
ja też nie teges ze zdrowiem:/

pozdrawiam!

Fajne zakupki

Bardzo ładne żurawki, spokojnie za dwa lata będziesz dzielić... chociaż nie wszystkie odmiany ale to tak jak wcześniej pisałem. Z jednaj żurawki Sashay kupionej w 2010 zrobiłem do tej pory co najmniej 60 sadzonek, a gdybym się bardziej postarał i dzielił wszystko na potęge co najmniej podwoił bym tą liczbe... co najlepsze każda sadzonka rośnie jak szalona

Co do zupy....to cd był taki, że została zjedzona zanim została uwieczniona na zdjęciu

Agania napisał(a)

Bardzo zdrowe menu, aż ślinka leci u mnie dyńka też czeka na spożytkowanie

Była naprawdę smaczna

popcarol napisał(a)

hehe, fajnie, ze zdjęciami poglądowymi! ale nie znoszę zupy z dyni, brr
ja też nie teges ze zdrowiem:/

pozdrawiam!

Może moja by ci smakowała!
Ja też jestem przeziębiona!

Luki napisał(a)

Bardzo ładne żurawki, spokojnie za dwa lata będziesz dzielić... chociaż nie wszystkie odmiany ale to tak jak wcześniej pisałem. Z jednaj żurawki Sashay kupionej w 2010 zrobiłem do tej pory co najmniej 60 sadzonek, a gdybym się bardziej postarał i dzielił wszystko na potęge co najmniej podwoił bym tą liczbe... co najlepsze każda sadzonka rośnie jak szalona

O matko! No to liczę na taki obrót sprawy