chwilę mnie nie było a tu tyle się wydarzyło.Dobrze,że wróciłeś bo pewnie musiałabym skoczyć do Krakowa i tyłeczek komuś skopać Projekcik masz. super ,będę kibicować na wiosnę i podglądać jak powstaje twój wymarzony ogród.A jak masz załamkę to zajrzyj do mnie.U mnie to dopiero masakra
Kondziu, cieszę się, że zostałeś Serdecznie Ciebie pozdrawiam!!! z życzeniami świątecznymi jeszcze wpadnę do Ciebie później pokaż nam swój wianek ja dopiero skończyłam ubierać z moim dzieckiem choinkę a Ty już ubrałeś choinkę?
Kondzio o mało sobie głowy przez Cibie nie odstrzeliłam cieszę się, że głowa mi zostaje wraz z Tobą Buziam i tuliskam i cieszę się że jesteś z nami !!!!