Ulcia u mnie tez pięknie wiec roślinki mus juz zamawiac, oczywiście to żart bo przymusu nie ma ale wiosną pachnie jak się zaczyna wybierac w tych cudnych roślinach.Miłego dnia. A jeszcze jedno lisek to nie moje zdjęcie , szkoda , zrobiła je Nikita.
Witam serdecznie, niestety nie jestem w stanie przeczytać takiej ilości stron tego wątku więc piszę na końcu może mi pomożesz. Zobaczyłam zdjęcia z pierwszych stron Twojego pierwszego wątku i zaniemiałam . Pisałam już na innym forum coś w tym stylu :
cyt. ;" czy jest wątek który róznicuje warunki uprawy azalii i rododendronów - tzn. chciałabym wiedzieć które z nich są łatwiejsze w uprawie , które szybciej rosną i są mniej podatne na choroby . Może macie swoje podpowiedzi , dziękuję
Chciałabym spytać czy masz gdzieś w "pigułce" skupione nazwy swoich Rh i Azalii , czy możesz , polecić jakąś ciekawą kompozycję , z góry dziękuję
Bożenko, wieki mnie nie było u Ciebie i trafiłam akurat na lisa U mnie też grasuje podobny "rabuś" i częstuje się moimi kurkami Nie jestem w stanie nadrobić tylu zaległości w czytaniu Twojego wątku, ale obiecuję zaglądać, bo warto Pozdrawiam Cię gorąco!
Madlen w naszym klimacie ważne jest zeby kupowac gatunki odporne na mrozy tzn mrozoodpornośc musi wynosic minimum 29 stopni. Jeśli sie kupi mniej odporne to nie ma co się zastanawiac tylko trzeba sadzic tak by były osłonięte innymi roślinami od południa bo najgorsza jest susza fizjologiczna. Wazne też jest odpowiednie posadzenie i odpowiednie podłoże , a potem nawożenie i podlewanie. Czasem tylko wymagają oprysków na szkodniki.Jeśli mam rh średnio odporne to najtrudniejsze chyba w całej pielęgnacji jest ich okrywanie w bardzo słoneczne dni w których ziemia jest zamarznięta.Czyli ujmujac w punktach byłoby tak:
1. odporne gatunki na mróz
2. odpowiednie miejsce dla mniej odpornych gatunków
3.Gleba w ogrodzie -nie glina , i przygotowanie ziemi do posadzenia rh
4.W pierwszym roku absolutnie nie nawozic
5.Posadzenie na odpowiedniej wysokości.
6.Nawożenie w nastepnych latach
7.Podlewanie
8.Opryski
9 ochrona przed suszą fizjlogiczną
Wszystko to odnosi sie do rododendronów . Jeśli chodzi o azalie to u nas sprzedawane sa na ogól gatunki odporne na nasz klimat. Może sie zdarzyc ze mróz zniszczy pąki ale rosliny w przyszłym roku odrosna i zawiażą nowe pąki . Mnie tylko raz sie zdarzyło że musiałam wyciąc sporo zmarznietych gałęzi azalii ale to była wyjatkowa zima z dużym mrozem i bez jednego płatka sniegu (u mnie).
Jesli którys z tych punktów chcesz bym rozwinęła to pisz- odpowiem.Pozdrawiam .
Jeszcze dopisuję. Nie napisałam które sa odporniejsze bo odporniejsze sa własnie te mrozoodporne, ich odpornośc na choroby też jest większa.Jeśli chodzi o to które szybciej rosną to często przy informacji o roślinie jest podany jej wzrost po 10 latach , po tym wiadomo które szybciej rosną.
Maju jak miło Cię znów widziec. Oczywiście że nie masz szans na nadrobienie ale i nie warto bo mój ogród już stary i co rok jest to samo.Cieszę się że jesteś i mam nadzieje ze już zostaniesz. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego w Nowym roku.
Kurek pilnuj bo choc lisy to ładne zwierzatka ale i szkodniki.Buziaki.
Bożenko, chyba zostanę, bo tęskniłam za ogrodowiskiem, a teraz mam już troszkę więcej czasu, przynajmniej wieczorami jak dzieci śpią Dla Ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Dlaczego w ogrodniczym powiedzieli mi, że mam rh nawieźć od razu po posadzeniu..?
chyba dlatego żebym nawóz u nich kupiła.. na szczęście, póki co te pięć krzaczków bardzo ładnie urosło i wyglądaja zdrowo, więc mam nadzieję, że w takim razie powinno być ok.?
Dzięki za życzenia i oczywiście zostań nawet jeśli mozesz tylko czasem zaglądac , wiadomo ze obowiązki rodzinne najważniejsze ale czasem chociasz z nami pogadasz co na pewno dobrze Ci zrobi.