Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród nad Rozlewiskiem

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród nad Rozlewiskiem

Tess 22:59, 07 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
zawitka napisał(a)
Witaj Tess .Dawno nie byłam u Ciebie Rozlewisko urocze a zdjecia uchwycone ;Nie malowałam do tej pory nic od zimy bo mnie nie było ale pamiętam jak namaluję to napiszę Ci Pozdrawiam

Cieszę się bardzo, że zajrzałaś
No, nieskromnie powiem, że oprócz natury mam też kfiatki (wszak to forum o kfiatkach przecież jest)
Clematis Matka Urszula Ledóchowska.




____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 23:05, 07 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
Trochę wiosny w ogródku.
Nieskromnie powiem, że kwiaty rosną jak szalone. Choć są mocno nieogrodowiskowe, jestem nimi zachwycona.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 23:10, 07 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
W gniazdku pod okapem mieszkają malutkie jaskółeczki.



A to ich mama lub tata, odpoczywa na paliku podtrzymującym młodą lipkę. Odpoczynek czy toaleta?


____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
grupa_trzyma... 08:36, 08 cze 2013

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Zające ćwierkają, że Tesia wróciła nad Rozlewisko!
Protestuję, że kwiaty są nieogordowiskowe. Są bardzo ogrodowiskowe: a powojniki a orliki to co? Sznurek od kaszanki? Proszę wszystki ogródkowy przychówek przeprosić! Tojeść kropkowana jest prześliczna. Bardzo ją lubię. Czy znajdzie się dla mnie kawałek sadzonki? Taki mały pachruszczyk może być. Pozdrawiam Cię, Tesiula!
____________________
Agnieszka - ogród w lesie
Tess 11:45, 08 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
Bogdzia napisał(a)
Znow piekne zdjecia z rozlewiska.Bocki i widoki , cudnie tam jest i ciekawie , szkoda ze takich miejsc jest coraz mniej.Pozdrówka zostawiam.


Bożenko, ja nieobiektywnie (bo uwielbiam to miejsce) przyznaję Ci rację co do cudności
Dla Ciebie, Bożenko, boćki moje (choć naprawdę nie są moje):
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 11:59, 08 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
Jeśli już jesteśmy przy boćkach, to kolejna ciekawostka.
W tym roku - podobno dość nietypowo - jest w Polsce dużo boćków, które nie założyły gniazd. Na łąkach nadbużańskich widziałam spore gromadki bocianów. Przyznam, że widok jest dość niecodzienny - jest dopiero czerwiec, a boćki sejmikują jak w sierpniu, przed odlotem. Zdania co do tej ilości "wolnych" boćków są podzielone. \
Jedni twierdzą, że to młodzież bociania, niedojrzała jeszcze. Co może być prawdą, bo w ubiegłym roku były duże liczbowo lęgi.
Inni, opierając się na mądrości ludowej sugerują, że "jak się boćki wcześnie na łąkach zbierają, zima wczesna będzie". Rany, jaka zima? Jeszcze lata nie było nawet...
Jeszcze inni uważają, że niektóre dorosłe bociany nie zdecydowały się na założenie gniazda i wychów piskląt. Zima była długa, więc mało czasu na wychowanie młodych będzie...
Tu namiasta jego zjawiska - przedpołudnie w dniu Bożego Ciała. Dzień wczesniej, przedwierzorną porą widziałam ich ponad 20 sztuk w tym miejscu.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Tess 12:14, 08 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12317
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
Zające ćwierkają, że Tesia wróciła nad Rozlewisko!
Protestuję, że kwiaty są nieogordowiskowe. Są bardzo ogrodowiskowe: a powojniki a orliki to co? Sznurek od kaszanki? Proszę wszystki ogródkowy przychówek przeprosić! Tojeść kropkowana jest prześliczna. Bardzo ją lubię. Czy znajdzie się dla mnie kawałek sadzonki? Taki mały pachruszczyk może być. Pozdrawiam Cię, Tesiula!


Te zające jakieś spóźnione informacje mają
Byłam w ubiegłym tygodniu. Wybieram się znowu za tydzień, ale już tylko na weekend.

Tojeści, Grabulki, to mam tu mnóstwo. Mnoży się niemożebnie Więc - o ile nie zapomnę - dostaniesz coś więcej, niż mały pochruszczyk.
Ja też ją lubię - pasuje do mojego ogrodu. Do Twojego też będzie pasować.
To masz jeszcze trochę zdjęć tojeści, w towarzystwie peonii różowej, która też ma do Ciebie jechać:


I w towarzystwie irysa.
Mydło i powidło na tej rabacie mam




W tle widać winorośl, co ją miałam wyciepać, bo odkąd tam bywamy, żadnego owocka nie miała. Ostrzygłam ją jesienią wysoce nieumiejętnie, zostawiając tylko główny pęd. I o dziwo, w tym roku jest kiść na kiści.
A to pomiędzy patykami to lipa. Posadziliśmy w ub. roku dwie i jedną załatwiły nornice, a ta trzyma sie dzielnie. Mam nadzieję, że będzie rosła. Kocham lipy.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
zawitka 13:00, 08 cze 2013


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14160


To ostatnie zdjęcie tzn kfffiatki śliczne to chyba tojeśc ta żółta? A peonia u mnie miała 3 tyko kfiaattki nie wiedziałam ż ona może być taka piękna
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
bociek 13:58, 09 cze 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Tesiuniu, piekne krajobrazy pokazujesz. Takie prawdziwe i nieskazone O bockach przeczytalam z zapartym tchem Ta bockowa to jakas ichniejsza Helena, skoro boj o nia toczyli panowie. A w sumie zawsze chodzi o geny
Ale te sejmiki, nie strasz zima, blagam

Bociskam Tessi
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Evchen 08:23, 10 cze 2013


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Tesia, "mocno nieogrodowiskowe" mają urok nieprzeciętny i ponadczasowy. Uwielbiam takie łany kwiecia wszelkiego, ale nie mam na nie miejsca.... Podziwiam u Ciebie i wzdycham do boćków i tego krajobrazu, który nam pokazałaś.. szelest topoli i pachnąca wieczorem łąka.. zazdroszczę Ci tego widoku i tych doznań.. I cieszę się, że mogę chociaż oko nacieszyć.

Peonia przecudnej urody.. w delikatnym pudrowym różu.. o iryskach nie wspomnę, bo to rozumie samo przez się :białe jest piękne

Winogrono lubi przycinanie, odwdzieczy się gronami.
A lipa....
"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
(...) ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie..."
J.Kochanowski "Na lipę"
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies