Muszę CI powiedzieć, że ekspresowo zapełniłaś swój ogród i to na dodatek tak efektownie

Luki napisał(a)

Muszę CI powiedzieć, że ekspresowo zapełniłaś swój ogród i to na dodatek tak efektownie

Dziękuję Łukaszku
Ekspresowo? chyba masz rację
ale chyba nie umiałabym inaczej
chodzę, myślę kombinuję
fakt kupuje, ale też dobra od mojej mamy zapełniły sporo przestrzeni
i dary od znajomych

wczoraj np przywiozłam kostrzewy od Izy

Między jednym a drugim deszczem w 10 minut dosłownie wsadziłam większość, została mi jedna sadzonka w wiadrze

Przed i po



od razu lepiej nie???

drażniło mnie to miejsce, bo liatry wycięte zrobiła się dziura, wsadze tam jeszcze frosted żeby mi zakryło puste dziury, no i pierwiosnki które jeszcze tam trzymam na obwódce, które niestety poza kwitnieniem wyglądają nieciekawie, szczególnie teraz jak robi sie już mokro i wilgotno, liście są podgnite i brązowe

od razu lepiej Ja uwielbiam kostrzewę i jej kolor.

A dałaś Izie ochrzantus, że już nas nie koffa i mogłaby wracać?

Swietnie wygladaja te kostrzewy. Bardzo je lubie u siebie tez, ale nie jestem jedyna. Moj piesio uwielbia sie na nich wylegiwac.

No i pięknie się prezentują

Niby drobiazg a zmiana ogromna!