moja rabata ma 2 metry głębokości i 8 metrów długości.
Róże kwitną w czerwcu, a potem jest kilka tygodni przerwy. Teraz rozpoczyna się drugie tłoczenie
u mnie żadne nie przebijają czerwienią, bo nie lubię tego koloru w ogrodzie. Ale najbardziej w czerwony wpada u mnie Gospel.
Na JC czekam czy w tym tloczeniu będą sztywniejsze...
Dam znać
Ale syn juz urósł, z malucha jakiego pamietam jest już fajnym, dużym chłopcem, jak ten czas zasuwa...po dzieciach widać i to po cudzych bo swoje sie widzi na codzien
Mam, dużą suczke ze schroniska od 8 lat - wygląda jak prawie-doberman i takie ma też gabaryty....sika w ogrodzie niestety i trawnik miewa zólte plamy.....ale jako że suczka to nogi nie zadziera i tylko trawnik obsikuje....ale to nie jest ważne, jest kochana, wierna, mądra i nawet plamy na trawniku czy wygniecione rosliny ( w tym roku wczesna wiosna po raz pierwszy układała sie na kwitnących krokusach - te drobne swoje 30 kg...!?! krokusy wyglądały jakby walec po nich przejechał...) te wszystkie "problemy" to i tak nie są istotne, istotna jest psia miłośc, bezwarunkowa, bezinteresowna....jak spojrzy na mnie tymi swoimi wiernymi ślepiami to wszystko jej wybaczam...straty w ogrodzie, tony sierści na dywanie i podłodze (na kanapy nie wchodzi), podartą pazurem firankę w oknie (odstraszała kota z tarsu) itp.....sama sie przekonasz
Ale sa takie psy które sie nie załatwią w ogrodzie, trzeba je wyprowadzac poza jego obręb - byłysmy teraz w lipcu na spotkaniu u Magdy - Nikity i jej Dakar (wilczur) nie sika u niej w ogrodzie, traktuje ten teren jak przedłużenie domu...
Dziękuję za info a darcey masz? Young lycidas zrobił się sztywniejszy ?
Co do psiaka to zależy jakiego chcesz , u nas chłopaki, małej rasy sikaja na większe kamienie które mam w kilku miejscach, dziewczyny na trawnik albo kamyki.